próbował zaparkować na placu Narutowicza na warszawskiej Ochocie. Niestety nieprawidłowo.
Wolność do parkowania gdzie się chce i jak się chce została ograniczona przez
komunistyczną
opresyjną
Straż Miejską
. Jak widać chcącemu czasem dzieje się krzywda.
Nie wiadomo czy pan Janusz jechał z zapiętymi pasami.
Hej, przypominamy tylko:
1. Szanujemy nawet ostrą dyskusję i wolność słowa, ale nie agresję. Przemocowe treści będą usuwane.
2. W komentarzach można swobodnie używać embedów z mediów społecznościowych.
3. Polecamy założenie konta, dzięki temu możesz zobaczyć wszystkie swoje dyskusje w jednym miejscu i dodać coś (👉 Sortownia), co trafi na stronę główną.
"Jest to dla nas bardzo ważne, by to nie była przerwa w walkach, tylko prawdziwy pokój, który można ochronić gwarancjami bezpieczeństwa naszych partnerów". Zobacz więcej »