Ukraiński parlament przygotowuje ustawę, która ma
zakazać działalności Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej
na terenie całego kraju. To reakcja na kolejne
wypowiedzi Cyryla I
- zwierzchnika Cerkwi, który jest lojalny wobec Kremla i uważa, że to NATO rozpoczęło "konflikt" w Ukrainie.
Nowe prawo ma wprowadzić "zakaz działalności Patriarchatu Moskiewskiego - Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego oraz organizacji religijnych wchodzących w skład Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego, w tym
Ukraińskiego Kościoła Prawosławnego
", który jest zależny od Rosyjskiej Cerkwi. Ustawa ma wejść w życie 48 godzin po uchwaleniu i zakłada również
pełną konfiskatę majątku zakazanych Kościołów
i majątku samego Cyryla.
Ukraińscy politycy tłumaczą, że hierarchowie rosyjskiego prawosławia jednoznacznie popierają wojnę, czego dowodzą kolejne słowa Cyryla I. W odpowiedzi na list sekretarza generalnego Światowej Rady Kościołów, Cyryl - patriarcha moskiewski i całej Rusi - o wojnę w Ukrainie oskarżył Zachód.
"Geneza konfrontacji leży w relacjach między Zachodem a Rosją. W latach 90. obiecano Rosji, że jej bezpieczeństwo i godność będą respektowane. Jednak w miarę upływu czasu siły jawnie uznające Rosję za swojego wroga zbliżały się do jej granic. Rok po roku, miesiąc po miesiącu, państwa członkowskie
NATO zwiększały swoją obecność wojskową
, nie zważając na obawy Rosji, że ta broń może pewnego dnia zostać użyta przeciwko niej" - napisał Cyryl.
"Co więcej, siły polityczne, których celem jest powstrzymanie Rosji, nie zamierzały walczyć z nią same. Planowały użyć innych środków, próbując uczynić z bratnich narodów - Rosjan i Ukraińców - wrogów. Nie szczędzili sił i środków, aby zalać Ukrainę bronią i instruktorami wojennymi. Jednak najstraszniejsza nie jest broń, lecz próba "reedukacji", mentalnego przerobienia Ukraińców i Rosjan mieszkających na Ukrainie na wrogów Rosji. Ten tragiczny konflikt stał się częścią zakrojonej na szeroką skalę strategii geopolitycznej, której
celem jest przede wszystkim osłabienie Rosji
".
"Niestety, z wcześniejszych publicznych wypowiedzi Waszej Świątobliwości wynika już jasno, że
podtrzymywanie zaangażowania Putina i kierownictwa rosyjskiego jest dla Ciebie o wiele ważniejsze niż troska o ludzi w Ukrainie
, z których niektórzy przed wojną uważali Waszą Świątobliwość za swojego duszpasterza. Dlatego nie ma sensu prosić Ciebie o podjęcie skutecznych działań, aby agresja Rosji na Ukrainę ustała natychmiast" - pisał do Cyryla pod koniec lutego.
W jednym z przemówień mówił, że
zabijanie rosyjskiego agresora nie jest grzechem
.
Kościół już w marcu informował również o przejęciu pod swoją jurysdykcję kolejnych parafii, które do tej pory należały do Ukraińskiego Kościoła Prawosławnego Patriarchatu Moskiewskiego - podlegającemu kanonicznemu zwierzchnictwu Rosyjskiej Cerkwi.