Kraków: miasto będzie się domagało zwrotu kosztów za uszkodzenia spowodowane wypadkiem Perettiego

W połowie lipca głośno było na temat wypadku w

, w którym

. Wszyscy jechali sportowym autem. Kierowcą był syn celebrytk

. Według ustaleń śledczych chłopak był pod wpływem alkoholu. We krwi miał

. Auto miało jechać z ogromną prędkością. W pewnym momencie kierowca stracił nad nim panowanie i uderzył w mur w okolicach Mostu Dębnickiego.

Według wstępnych danych, półkilometrowy odcinek - pomiędzy Muzeum Narodowym a skrzyżowaniem przy moście Dębnickim - 

. W związku z tym prędkość tuż przed samym wypadkiem mogła wynosić ok. 

.

Teraz serwis krknews.pl podaje, że

kosztów

który został uszkodzony podczas wypadku.

Straty oszacowano na

Jednak jak podaje serwis, kwota ta może wzrosnąć. W murze nastąpiło "poprzeczne przesunięcie płyt kamiennych stanowiących zwieńczenie muru na odcinku ok. 14 mb". Prowadzone są jednak dalsze badanie, które dadzą odpowiedź czy doszło do uszkodzenia rdzenia muru.

- Mur jest elementem wału przeciwpowodziowego Wisły, usytuowanym poniżej korony wału, w trakcie podniesienia poziomu rzeki może ulec całkowitemu zalaniu - napisano.

Koszty naprawy muru miałby pokryć

Oprócz tego pojawiły się także nowe doniesienia co do samego wypadku. Śledczy po szeregu analiz ustalili, że Patryk Peretti prowadząc auto w dniu wypadku,

Pasażerowie auta również nie byli pod wpływem narkotyków.

Śledczy dokonali również kolejnych szczegółowych oględzin samochodu. Okazało się, że w środku były tylko dwa fotele z przodu.

. Pasażerowie z tyłu siedzieli na tzw. pace. Co ważne, mimo to

. W samochodzie brakowało jednak klatki bezpieczeństwa - została ona zdemontowana już wcześniej.

Zobacz też: