![Epidemiolog Roman Prymula podczas niedzielnego wystąpienia w czeskiej telewizji / fot. Facebook](https://cdn01.donald.pl/filer_public_thumbnails/filer_public/84/3e/843ecbe6-0e91-4864-b282-e3e2100e0b27/epidemiolog_roman_prymula_czechy_epidemia_pandemia_koronawirus_druga_fala.jpg__655x0_q85_crop_subsampling-2_width-655.jpg)
Epidemiolog Roman Prymula podczas niedzielnego wystąpienia w czeskiej telewizji / fot. Facebook
Czechy
w niedzielę zanotowały
1541 nowych przypadków koronawirusa
, co stanowi trzeci z rzędu rekord dobowej liczby zakażeń.
Jak informuje Reuters, dobowa liczba zakażeń w Czechach
przekracza 1000 od 5 dni
. Statystyki są niepokojące w kontekście populacji kraju, która wynosi
niecałe 11 milionów
. Dane z ostatnich 14 dni przekładają się na liczbę
94 przypadków na 100 tysięcy mieszkańców
. Gorsze wyniki w Europie mają tylko
Hiszpania
i
Francja
.
Agencja przypomina, że podczas pierwszej fali zachorowań największa dzienna liczba zakażeń w Czechach wyniosła
377
, co można uznać za umiarkowany wynik w porównaniu do krajów Europy Zachodniej.
Epidemiolog
Roman Prymula
, który funkcjonuje jako doradca rządu do spraw nauki i służby zdrowia, powiedział na niedzielnej konferencji, że
rozpoczęła się druga fala
i że należy spodziewać się wzrostu liczby hispitalizacji.
W Czechach potwierdzono do tej pory
36 188 przypadków
zakażenia koronawirusem i
456 zgonów
w związku z COVID-19.