
fot. East News
Szefowa resortu edukacji
Barbara Nowacka
na antenie Polsat News mówiła o kluczowych zmianach, jakie wejdą do szkół 1 września. Zmieniona została m.in. podstawa programowa
wychowania fizycznego
, pojawią się też nowe przedmioty: edukacja obywatelska i edukacja zdrowotna, która nie będzie obowiązkowa.
Edukacja obywatelska
ma przygotowywać dzieci i młodzież do "świadomego i odpowiedzialnego zaangażowania obywatelskiego w społeczeństwie demokratycznym".
- Pojawia się przedmiot edukacja obywatelska - przedmiot, który jest jaskółką do reformy, która będzie wchodziła w 2026 r. Przedmiot, w którym młodzież będzie miała znacznie większe możliwości współpracy, partycypacji i nauczenia się rzeczy praktycznych - mówiła Nowacka w Gościu Wydarzeń.
Edukacja zdrowotna
według zapowiedzi ministerstwa, ma natomiast kształtować kompetencje uczniów związanych z dbałością o zdrowie.
Zastąpi wychowanie do życia w rodzinie
i obejmie takie zagadnienia jak zdrowie fizyczne, psychiczne, społeczne, dojrzewanie, zdrowie se*sualne czy profilaktyka uzależnień.
Przedmiot będzie realizowany w klasach IV-VIII szkół podstawowych oraz w szkołach ponadpodstawowych. Będzie jednak
nieobowiązkowy
, rodzice lub pełnoletni uczniowie będą mogli zgłosić dyrektorowi szkoły w formie pisemnej rezygnację z udziału w tych zajęciach.
O tym, dlaczego edukacja zdrowotna nie będzie obowiązkowa Nowacka również mówiła wczoraj na antenie Polsatu.
- Moim obowiązkiem jest też
chronić nauczycieli i szkoły.
I już widziałam taką agresywną kampanię, która wokół tego przedmiotu się rozegrała. Widzę, co się dzieje.
Nie mogę pozwolić, żeby nauczyciele i dyrektorzy szkół mieli atak szurów w szkole,
bo to się działo chociażby przy szczepieniach HPV, łącznie z wtargnięciami do szkół, zastraszaniem nauczycieli - powiedziała. - Dajemy przestrzeń nauczycielom, żeby zapoznali się z tym przedmiotem, zapoznali rodziców i zapoznali młodzież.
Podkreślała jednak, że przedmiot dotyczy
bardzo ważnych dziś kwestii
, takich jak uzależnienia od internetu, smartonów czy nikotyny.
- Gdzie [uczniowie] mają dowiedzieć się, jak temu zapobiegać? Oczywiście, że w szkole - stwierdziła.
Przypomnijmy, że już zapowiedzi dotyczące edukacji zdrowotnej w szkołach wywołały wiele
kontrowersji
. Sprzeciw wobec wprowadzaniu przedmiotu do szkół wyrazili m.in. przedstawiciele Kościoła.