Logo
  • DONALD
  • KAMPANIA #SZCZEPIMYSIĘ POMIMO WIELKIEGO BUDŻETU JEST KOMPLETNYM NIEWYPAŁEM

Kampania #SzczepimySię pomimo wielkiego budżetu jest kompletnym niewypałem

17.07.2021, 10:50
20 grudnia rząd wystartował z promocją szczepień na Covid-19. Na akcję
#SzczepimySię
polskie władze wydały tylko w dwa miesiące, aż 25 mln zł. W kampanii udział biorą
znani sportowcy, influencerzy i aktorzy
. W lipcu ruszyła, także loteria z nagrodami dla osób w pełni zaszczepionych.
Okazuje się jednak, że kampania
nie jest do końca skuteczna
, ponieważ zainteresowanie szczepieniami przeciwko Covid-19 maleje.
Wczoraj Ministerstwo Zdrowia poinformowało, że w pełni zaszczepionych jest 15,9 mln obywateli, to około 41% społeczeństwa. Do osiągnięcia pełnej odporności należy mieć około 70% całej populacji.
Serwis Wirtualne Media postanowił zapytać ekspertów o to, dlaczego kampania jest nieskuteczna. Ci zwracają uwagę na niewykorzystane duże zasięgi i możliwości. Alicja Cybulska, chief strategy officer w Havas Media Group Poland twierdzi jednak, że
kampania skierowana jest przede wszystkim do osób starszych
:
- To jest pierwszy z elementów osłabiających skuteczność kampanii, ponieważ to wśród osób do 45 roku życia jest najwięcej oponentów szczepień - wskazuje Alicja Cybulska.


Ekspertka uważa także, że twórcom
brakuje także pomysłu na kampanię
. Nie dostrzegają oni głównego problemu związanego z brakiem zainteresowaniem szczepieniem:
- Tymczasem problem ze szczepieniami jest dość poważny i
polega na braku zrozumienia sposobu działania szczepień, i bardzo trudnym do zmiany braku zaufania do ich skuteczności,
czyli mówiąc wprost na lęku przed bardzo konkretnymi przykrymi konsekwencjami szczepień dla własnego organizmu. Jak pokazują badania o skuteczności szczepionek przekonanych jest blisko 90 proc. zwolenników szczepień, o ich bezpieczeństwie blisko 80 proc. W grupie sceptyków jest to odpowiednio 16 i 18 proc! Osobiście słyszałam od kilku młodych osób, że nie chcą się szczepić, bo chcą mieć kiedyś w życiu dzieci (sic!).
Jak widać wokół szczepień narosły już bardzo poważne lęki.
Co to oznacza? Oznacza to, że kampania powinna mieć przede wszystkim
charakter edukacyjny, wyjaśniający mechanizm
działania szczepienia i obalająca narosłe wokół nich mity w maksymalnie szerokim splicie mediów i formatów, uwzględniającym też nawyki mediowe młodzieży - zaznacza Cybulska.
- Ta kampania
nie wykorzystuje społecznego dowodu słuszności, popartego konkretnymi nazwiskami.
Ona mówi #szczepimysię. Problem szczepienia spłyca do instagramowego hasztagu, który nie jest apelem, a jedynie jednym z wielu hasztagów w social mediach - stwierdza z kolei Paweł Janas creative director w GoldenSubmarine.
Janas uważa także, że kampania nie ma polotu:
-
Kolejnym aspektem jest przekaz wizualny. Według mnie kampania jest zaprojektowana bez polotu. Język wizualny jest archaiczny i nie przyciąga uwagi
. Dobór kolorów tła, zbyteczny raster wprowadzający szum, postaci przepuszczone przez oil paint filter sprawiają, że nie ma w niej człowieka. Nie ma bohatera, którego warto naśladować. Ambasadorów potraktowano jako ozdobny element obrazka. Niestety reklama telewizyjna również nie wnosi merytorycznych argumentów, które wpłyną na niezdecydowanych i spowoduje, że maruderzy pojawią się w końcu w punktach szczepień. Z powodzeniem mogłaby zachęcać do zakupu jakiegoś napoju orzeźwiającego albo produktu dla młodzieży.
Mimo poważnych założeń jest miałka, a scenariusz pseudo-śmieszny
- ocenia Paweł Janas.
Zobacz też:

Dokarm kaczkę przez internet

Zapraszamy do zapoznania się z naszym Patronite, także jeżeli nie zamierzasz nic wpłacać. To jest nasz manifest:

https://patronite.pl/donaldpl

STRONA GŁÓWNA »
NAJLEPSZE KOMENTARZE TYGODNIA