Logo
  • DONALD
  • WARDĘGA OBMACYWAŁ KOBIETY W RAMACH ŻARTU NA YOUTUBE, DO TEJ PORY IGNORUJE ICH ZARZUTY I ZBYWA TEMAT

Wardęga obmacywał kobiety w ramach żartu na YouTube, do tej pory ignoruje ich zarzuty i zbywa temat

18.04.2024, 16:45
Popularny youtuber
Sylwester Wardęga
8 kwietnia poinformował, że po wielu miesiącach rozmyślań podjął decyzję, aby odsunąć się w cień i na czas nieokreślony
zniknąć z przestrzeni medialnej
.
- Dziś czuję, że chce udać się w życiu w innym kierunku. Czas odpuścić. Czas skupić się na sobie i spełniać marzenia. Domek w środku lasu, podróże, rodzina i dzieci. Wierzę, że odnajdę spokój i szczęście. Czy odchodzę na zawsze? Nie wiem – powiedział Wardęga.


Pojawiły się jednak informacje, że odejście z przestrzeni medialnej jest związane z zarzutami pod jego adresem. Jakiś czas temu Abstrachuje sparodiowało jeden z bardziej popularnych filmów Wardęgi, na którym
łapał on kobiety za piersi pod pretekstem promocji badań lekarskich
. Twierdził, że od każdej z nich miał na to zgodę.
O sytuacji przypomniał ostatnio skonfliktowany z Wardęgą Boxdel:
- W wieku 25 lat prawie zmolestował 16-latkę, próbując ją łapać
bez jej zgody
za piersi. (...) Dziadku leśny, nie broń się na streamie, że to stary materiał, bo pamiętam jak dziś, gdy mówiłem o tym, że kiedyś na team speaku były różne żarty i pisało się różne głupie rzeczy, to kwitowałeś to tym, że w moim wieku, czyli, gdy miałem 18/19 lat, to prowadziłeś z dziewczynami normalne dyskusje. Ja pisałem debilizmy. Ty chciałeś złapać 16-latkę za piersi. Tobie biją brawo, bo tego nie pamiętają - mówił w jednym ze swoich ostatnich filmów Boxdel.
Dziennikarzowi
Jakubowi Wątorowi
udało się dotrzeć do jednej z kobiet, którą Sylwester Wardęga zaczepił w filmie
Boobsman.
Kobieta chce pozostać anonimowa. Gdy Wardęga nagrywał swój film, miała 16 lat. W rozmowie z Wątorem wyznała, że Wardęga zapytał ją i jej koleżankę, czy chcą, by pokazał im sztuczkę. Następnie Wardęga wyciąga dłoń spod peleryny i próbuje złapać dziewczynę za piersi. Ta zasłania się, a Wardęga śmieje się z jej reakcji. Kobieta podkreśla, że wcześniej
nie wiedziała o zamiarach youtubera, a tym bardziej nie wyrażała na to zgody
.
Warto przypomnieć, że jeszcze kilka lat temu youtuber zapewniał, że miał zgodę o wszystkich kobiet, które były nagrywane i dodał, że rozmawiał z każdą z nich.
Dziennikarz
dotarł do innej kobiety
, która została nagrana przez Wardęgę. Marta Kozłowska w chwili nagrywania filmu miała 19 lat, również
nie wyraziła zgody na dotykanie jej i nagrywanie
. Na filmie można zobaczyć, jak Wardęga podchodzi do Marty i łapie ją za piersi. Kobieta śmieje się i grozi, że za chwilę jej partner rozprawi się z youtuberem. Kobieta, rozmawiając z dziennikarzem przyznała, że to była reakcja stresowa na całą sytuację:
- To jest śmieszne. Nie było żadnej zgody, w ogóle nie znałam tego człowieka. Byłam wtedy na spacerze z ówczesnym narzeczonym i jego znajomymi. To się działo bardzo szybko, nawet nie wiem, co powiedzieć - wspomina.
- To była totalnie stresowa sytuacja. Bardzo dużo osób reaguje śmiechem w takiej sytuacji - wyjaśnia i kontynuuje. Masz ułamki sekund: badania piersi, profilaktyka, dobrze, ale... Co on robi!? Czemu obcy koleś mnie dotyka przy moim ówczesnym narzeczonym? Byłam wtedy bardzo wierząca i bardzo pilnowaliśmy takich rzeczy. Obcy koleś mnie maca na ulicy, rozumiesz to? - mówi.
Dziewczyna początkowo miała nie wiedzieć, że nagranie z jej udziałem pojawi się w sieci. Dowiedziała się o tym od znajomych, gdy Wardęga je opublikował. Wyjawiła też, że próbowała kontaktować się z youtuberem, jednak bezskutecznie:
- Dowiedziałam się, że wyszedł taki film, bo znajomi mi zaczęli to przesyłać. I pytali, dlaczego daję się macać na mieście. Wtedy dowiedziałam się, że to był Sylwester Wardęga, że ten film jest w internecie i że nie jestem jedyna. Nie wydałam zgody na to, żeby mój wizerunek został użyty, a ten film krążył po Internecie - powiedziała.
-
Pisałam do niego - bez odzewu - że proszę o usunięcie mojego wizerunku z tego filmu
. Nie życzę sobie, żeby ten fragment ze mną był tam zawarty. Jakim prawem? Nie pamiętam, żebym dostała od niego jakąkolwiek odpowiedź - dodała.
34-latka wyznała, że jeśli znajdzie się więcej kobiet, które doświadczyły tego co ona, wówczas jest
gotowa podjąć działania prawne
wymierzone w Wardęgę:
- Jest z tym bardzo dużo zachodu, trzeba mieć jakąś pomoc… Ale myślę, że jeżeli znajdzie się więcej kobiet z tego filmu, to może byśmy założyły jakąś sprawę grupowo. Nie może być tak, że takie czyny są bezkarne. To pokazuje przede wszystkim młodym ludziom, że taki film może sobie krążyć po sieci, może być wyśmiewany, kobieta może być traktowana w sposób przedmiotowy. Absurdalne - przekazała.
Kobieta odniosła się też do informacji o tym, że Wardęga wycofał się z działalności w internecie:
- Z internetu można sobie odejść, ale z życia sobie nie odejdziesz, dopóki jesteś na tej ziemi. Serio, zastanawiam się, Sylwester, że nie jest ci głupio. Wiele osób, wiele kobiet skrzywdziłeś i tak po prostu sobie rzucasz w eter, że przepraszasz, albo że odchodzisz z Internetu? W ogóle co to znaczy? Nie rozumiem takiej sytuacji. Bardzo bym chciała, żebyś powiedział prawdę, po prostu - powiedziała.

Dokarm kaczkę przez internet

Zapraszamy do zapoznania się z naszym Patronite, także jeżeli nie zamierzasz nic wpłacać. To jest nasz manifest:

https://patronite.pl/donaldpl

STRONA GŁÓWNA »
NAJLEPSZE KOMENTARZE TYGODNIA