Wołodymyr Zełenski
poinformował w niedzielę wieczorem o
wyzwoleniu dwóch małych miejscowości w obwodzie chersońskim
- Archangielskie i Myrolubiwkę. Wcześniej pojawiały się doniesienia o tym, że Ukraińcy przełamali front na północ od Chersonia.
- Historia wyzwolenia Łymanu w obwodzie donieckim stała się teraz najbardziej popularna w mediach. Ale sukcesy naszych żołnierzy nie ograniczają się do Łymanu - dodał podczas wieczornego przemówienia.
Tego samego dnia Michał Marek, analityk z Centrum Badań nad Współczesnym Środowiskiem Bezpieczeństwa, napisał na Twitterze, że "Ukraińcy mają przesuwać się na południe wzdłuż Dniepru", jednak informacje te wymagają potwierdzenia.
Z kolei białoruska niezależna telewizja Nexta przekazała, że
Chreszczeniwka i Zołota Bałka w obwodzie chersońskim również zostały odbite
przez Siły Zbrojne Ukrainy.
"Wojska ukraińskie przesuwają się dalej do Berisławia.
Rosyjskie oddziały wycofują się
i 'czekają na posiłki i pomoc', ale ich tam nie ma" - napisano.
Nie obyło się bez ataków ze strony okupantów. Rzecznik Rady Miasta Zaporoże Anatolij Kurtev, poinformował że w nocy z niedzieli na poniedziałek Rosjanie przeprowadzili
atak rakietowy na Zaporoże
.
Szef zaporoskiej administracji Oleksandr Starukh napisał na Telegramie, że "wróg przeprowadził atak rakietowy na regionalne centrum", a "dane dotyczące zniszczeń i ofiar są wyjaśniane".