Prezes Kaczyński zapewnia, że Morawiecki pozostanie premierem teraz i w następnej kadencji

Kilka dni temu Wirtualna Polska opublikowała doniesienia o rzekomym 

 wewnątrz Prawa i Sprawiedliwości. Według informacji WP chodzi o

dotyczący wpływów w partii i rządzie oraz spółkach Skarbu Państwa. Media donosiły też o tajemniczych spotkaniach w ministerstwie kierowanym przez Sasina. Skupieni wokół niego politycy PiS mają spiskować przeciwko Morawieckiemu i domagać się jego dymisji ze stanowiska premiera. 

Doniesienia te skomentował dziś

w rozmowie z Polska Times. 

- Sytuacja wygląda tak, że gdyby taka grupa miała podobne cele, to musiałaby chcieć jeszcze jednego odwołania. To znaczy mnie. Z tego względu, że

. Krótko mówiąc - takiej zgody nie ma. To są wymysły - mówi prezes PiS.

Kaczyński nie chciał jednak odpowiedzieć, "czyje są to wymysły".

- Nie chcę w to w tej chwili wchodzić. W każdym razie to są na pewno ludzie złej woli. Natomiast jest tak, że spotyka się pewna grupa, zresztą to była moja inicjatywa, ale spotyka się z premierem. Mateusz Morawiecki jest jednak nowym człowiekiem w naszym środowisku, więc chętnie spotyka się z ludźmi z długim, często nawet 30-letnim stażem, ponieważ potrzebne są nawiązania. To są tzw. spotkania doradców, grupa kilkudziesięciu osób. Spotykają się też inni ludzie i pewnie będą się spotykać, ale w samym fakcie spotykania nie ma nic złego. Jeżeli byłyby knute jakieś spiski, to rzeczywiście byłoby źle. Ale wie pani, media muszą czymś żyć, a te wrogie nam – tym bardziej muszą czymś żyć. Ja o tych spotkaniach oczywiście wiem. I to wiem z góry, a nie po fakcie.

Zapowiada, że Morawiecki zostanie na stanowisku premiera, zarówno teraz, jak i po wyborach.

- Mateusz Morawiecki

. Jeżeli wygramy to sądzę, że rzadko się zdarza, by ktoś zwycięskiego premiera zmieniał. 

Zobacz też: