Logo
  • DONALD
  • PRACOWNICY FRITO-LAY'S PROTESTUJĄ, "WSZYSTKO POSZŁO DO GÓRY, POZA NASZYMI WYPŁATAMI", MÓWIĄ O 84 GODZINACH PRACY W TYGODNIU

Pracownicy Frito-Lay's protestują, "wszystko poszło do góry, poza naszymi wypłatami", mówią o 84 godzinach pracy w tygodniu

14.07.2021, 14:53
W zeszły poniedziałek
około 600 pracowników wzięło udział w strajku w zakładzie Frito-Lay
w Topeka w stanie Kansas - to jeden z ponad 30 zakładów produkcyjnych firmy w Stanach Zjednoczonych. Podobno osoby strajkujące stanowiły aż 80% pełnoetatowych pracowników.
Jak przekazał
Brad Schmidt
reprezentujący pracowników, protestujący domagają się wyższych płac, lepszych warunków pracy i mniej obowiązkowych nadgodzin. Jak wyznał
Mark McCarter
pracujący w zakładzie, zatrudnieni
 muszą pracować po 12 godzin przez 7 dni w tygodniu
, często mają jedynie 8-godzinną przerwę między zmianami. 
- Kiedy współpracownik upadł i umarł,
kazano nam przenieść ciało i zastąpić je innym pracownikiem
, aby utrzymać linię produkcyjną - opowiedziała inna pracownica,
Cherie Renfro
.
Monk Drapeaux-Stewart
, technik zrzutu pudeł, wyznał, że
przez 12 lat jego zarobki wzrosły jedynie o 77 centów. 
- Mleko poszło w górę. Mięso poszło. Wszystko poszło w górę, ale nasze zarobki pozostały takie same - stwierdził
Tracy Johnson
, 30-letni pracownik Frito-Lay.
Strajk trwa już ponad tydzień, a pracownicy apelują o bojkot produktów Frito-Lay oraz ich firmy macierzystej, czyli PepsiCo. 
 
Frito-Lay odrzuciło porozumienie zaproponowane przez zawiązany związek zawodowy wypracowane po 9 miesiącach negocjacji.
Zobacz też:

Dokarm kaczkę przez internet

Zapraszamy do zapoznania się z naszym Patronite, także jeżeli nie zamierzasz nic wpłacać. To jest nasz manifest:

https://patronite.pl/donaldpl

STRONA GŁÓWNA »
NAJLEPSZE KOMENTARZE TYGODNIA