
Fot.: East News / Fot.: @KatrinaCA - X
Rosyjskim jednostkom obrony powietrznej udało się zwalczyć ukraińskie drony, które atakowały Moskwę drugą noc z rzędu. Mer miasta
Siergiej Sobianin
poinformował za pośrednictwem mediów społecznościowych, że
zniszczeniu uległo co najmniej 19 urządzeń
. Nalot ukraińskich bezzałogowców doprowadził do
zamknięcia lotnisk w stolicy Rosji
na kilka godzin.
Informację w tej sprawie potwierdziła Rosyjska Federalna Agencja Transportu Lotniczego. Instytucja zakomunikowała za pośrednictwem Telegrama, że ze względów bezpieczeństwa wstrzymana została praca lotnisk
Szeremietiewo
,
Wnukowo
,
Domodiedowo
i
Żukowski
. Podobna sytuacja miała dotknąć niektórych portów lotniczych w regionalnych miastach.
Na trzech głównych kanałach informacyjnych Telegramu powiązanych z rosyjskimi służbami bezpieczeństwa znalazły się natomiast informacje, że
jeden ukraińskich z dronów uderzył w budynek mieszkalny
zlokalizowany w pobliżu głównej drogi na południu Moskwy. Według tych doniesień okna budynku zostały rozbite, a gruzy spadły na autostradę, jednak
nie odnotowano ofiar
.
Okazało się, że minionej nocy Ukraińcy zaatakowali także inne regiony Rosji. Celem nalotów miała zostać m.in.
podstacja energetyczna
w mieście
Rylsk
, gdzie uszkodzone zostały dwa transformatory. W wyniku tego zdarzenia
miejscowość została pozbawiona prądu
. Zginęły trzy osoby, rannych zostało siedem.
Strona ukraińska zaznaczyła, że ataki dronów mają na ceku zniszczenie infrastruktury kluczowej dla ogólnych działań wojennych Moskwy. Są one również odpowiedzią na działania zbrojne Rosji. Chodzi przede wszystkim o ciągłe ataki na obszary mieszkalne i infrastrukturę energetyczną.
To kolejny taki atak ze strony Ukrainy przed zbliżającymi się obchodami
80. rocznicy zwycięstwa Związku Sowieckiego i jego sojuszników nad nazistowskimi Niemcami
w II wojnie światowej. Wydarzenia upamiętniające to zdarzenie odbędą się już 9 maja. Aby uczcić ten dzień, przewidywane jest zorganizowanie parady wojskowej, która ma pokazać siłę i potencjał rosyjskiej armii.
Aby zapewnić bezpieczeństwo na ten dzień, przywódca Rosji
Władimir Putin
ogłosił w zeszłym tygodniu
trzydniowe zawieszenie broni
. Walki miałyby zostać wstrzymane na okres od 8 do 10 maja. Prezydent Ukrainy
Wołodymyr Zełenski
nazwał ten krok bezsensownym i zaproponował bezwarunkowe zawieszenie broni na co najmniej 30 dni.
To jednak nie jedyny znak sprzeciwu wobec działań Rosji przed obchodami Dnia Zwycięstwa. Media donoszą, że w Moskwie odbył się
protest 68-letniego mężczyzny
, który udał się na Wielki Most Moskworiecki, a następnie
rzucił się do rzeki
. Miał on ze sobą transparent z napisem "Putin. Hitler. Stop". Dzięki pomocy służb 68-latka udało się wyciągnąć z wody, jednak nie wiadomo, czy przeżył.