Logo
  • DONALD
  • KRYCHOWIAK WALCZY Z LEKARZEM REPREZENTACJI POLSKI, OSKARŻA GO O INTRYGI BIZNESOWE

Krychowiak walczy z lekarzem reprezentacji Polski, oskarża go o intrygi biznesowe

11.07.2023, 06:45
Pod koniec stycznia ubiegłego roku
piłkarz reprezentacji Polski Grzegorz Krychowiak
poinformował o swoim nowym
biznesie.
Wraz z
lekarzem reprezentacji Polski
Jackiem Jaroszewskim oraz fizjoterapeutą kadry Pawłem Bamberem utworzył
centrum kliniczne MedKlinika.
Jak podaje Onet Krychowiak jest
większościowym udziałowcem
w MedKlinice. Z kolei jego brat Krzysztof pełni funkcję prezesa zarządu firmy. Krychowiak, Jaroszewski i Bamber w planach mieli budowę specjalistycznego szpitala, którego fundamentem miało być świadczenie usług ortopedycznych przez dr. Jacka Jaroszewskiego.
Na rozwój inwestycji Krychowiak miał pożyczyć
3 mln złotych
. Onet podaje, że z czasem zaczęło dochodzić do
spięć
między wspólnikami, którzy zarzucali sobie niedotrzymywanie umów. Do zaostrzenia sytuacji doszło w lutym tego roku. Krychowiak twierdzi, że jego wspólnicy chcieli potajemnie przejąć kontrolę nad spółką:
Informacje te przekazał Onetowi pełnomocnik piłkarza:
 - Najpierw pan Jaroszewski w tajemnicy odwołał Krzysztofa Krychowiaka z zarządu spółki, a następnie powołał w jego miejsce… swoją żonę Joannę oraz Pawła Bambera. Następnie nowy zarząd dokonał sprzedaży 100 proc. udziałów w spółce prowadzącej klinikę niejakiemu Tadeuszowi Fajferowi. A kwota transakcji wyniosła… 5 tys. zł, choć my wartość spółki szacujemy na kilka mln zł – mówi w rozmowie z Onetem mec. Marcin Witkowski,
Co istotne Fajfer miał jeszcze tego samego dnia odsprzedać udziały Jaroszewskiemu i Bambrowi za kwotę 5 tys. złotych.
- To była zaplanowana z premedytacją akcja, która miała na celu
pozbawić Grzegorza Krychowiaka kontroli nad spółką
, a tym samym pozbawić go zysków z inwestycji w klinikę oraz utrudnić dochodzenie zwrotu udzielonych przez niego pożyczek - uważa mec. Witkowski.
W związku z tym piłkarz złożył
zawiadomienie do prokuratury
. Twierdzi on, że doszło do  przestępstwa z art. 296 Kodeksu karnego, mówiącego o wyrządzeniu szkody w obrocie gospodarczym.
"Jacek Jaroszewski był najprawdopodobniej inicjatorem i osobą kierującą popełnieniem przestępstwa z art. 296 KK. Z całą pewnością namówił swoją żonę, która wcześniej nie była związana ze spółką oraz najprawdopodobniej także wspólnika Pawła Bambera do dokonania przestępnej transakcji sprzedaży udziałów" - cytuje zawiadomienie Onet.
"Z całą pewnością także Jacek Jaroszewski pozyskał znanego ze środowiska piłkarskiego Tadeusza Fajfera jako osobę, która weźmie udział w tej transakcji, a następnie odsprzeda Jackowi Jaroszewskiemu oraz Pawłowi Bamberowi udziały w przedmiotowej spółce" - napisano.
Jaroszewski po publikacji Onetu natychmiast wydał
oświadczenie
, w którym wyjaśnia, że
nie ma nic do ukrycia
i zadeklarował chęć szybkiego zakończenia sporu "polubowanie", przede wszystkim ze względu na
"dobro reprezentacji Polski"
. Dodał także, że "napaść medialna" na niego spotka się z reakcją z jego strony:
"Niestety autor artykułu zdecydował się wysłuchać głosu tylko jednej ze stron opisywanego sporu i nie umożliwił mi przedstawienia swoich racji, co stoi w jawnej sprzeczności z rzetelnością dziennikarską.
Ta napaść medialna
spotka się ze zdecydowaną reakcją z mojej strony. Po powrocie z rodzinnych wakacji ustosunkuję się do wszystkiego i podejmę kroki prawne" - zapowiedział.
"Przykro mi, że sprawa ujrzała światło dzienne. Jednocześnie nie rozumiem drugiej strony, bo sprawa przyniesie jej poważne konsekwencje. Dlatego długo chciałem ją zakończyć bez nikomu niepotrzebnego szumu medialnego i polubownie, głównie ze względu na dobro Reprezentacji Polski" - zakończył.
Zobacz też:

Dokarm kaczkę przez internet

Zapraszamy do zapoznania się z naszym Patronite, także jeżeli nie zamierzasz nic wpłacać. To jest nasz manifest:

https://patronite.pl/donaldpl

STRONA GŁÓWNA »
NAJLEPSZE KOMENTARZE TYGODNIA