
Fot.: dawka_farmacji - TikTok / Fot.: dodadeau - Instagram
Piosenkarka
Dorota Rabczewska
, znana fanom jako
Doda
, stworzyła własną markę suplementów diety ACTIVLAB DODA D'EAU. W mediach społecznościowych wokalistki pojawił się filmik promujący
żelki
, które mają pomóc zwalczyć chorobę
Hashimoto
. Problem polega na tym, że schorzenie to jest nieuleczalne.
Na nagraniu możemy usłyszeć, że Doda stworzyła suplementy w oparciu o własne doświadczenia związane ze zdrowym trybem życia. Piosenkarka podzieliła się z fanami informacją o tym, że
wiele lat temu zdiagnozowano u niej Hashimoto
, jednak postanowiła nie walczyć z tym schorzeniem za pomocą leków. Zamiast tego
posiłkowała się suplementami
i "
bardzo zdrową dietą"
.
- Kilka lat temu zdiagnozowano u mnie Hashimoto.
Nie wzięłam ani jednego leku
. Postanowiłam wyleczyć się tylko i wyłącznie
metodą niekonwencjonalną, a właściwie jedyną skuteczną moim zdaniem
, czyli bardzo zdrową dietą i suplementami - przekazała celebrytka.
Doda postanowiła się jednak podzielić informacją o tym, że jej koleżanki, które zmagały się z tą samą chorobą, zdecydowały się na farmakoterapię. Ze słów piosenkarki wynikało jednak, że kobiety te doświadczały
efektów ubocznych
. Celebrytka stwierdziła, że to właśnie
doświadczenia przyjaciółek zainspirowały ją do stworzenia własnej marki suplementów
.
- Po tym, jak zaleczyłam swoją tarczycę i zobaczyłam, jak na leki reagowały moje koleżanki, które miały zdiagnozowaną tę samą chorobę, (...), to pomyślałam sobie, że to jest ten czas, (...) żeby zrobić własne suplementy - stwierdziła wokalistka.
Suplementy marki stworzonej przez piosenkarkę mają być dostępne w formie
żelków o słodkim smaku
. Mimo że na pierwszych trzech pozycjach w składzie tego produktu można znaleźć słodziki, to Doda przekonuje, że jej suplementy nie tuczą i zawierają szereg cennych witamin oraz mikroelementów, takich jak
jod
,
selen
oraz
witamina D.
- Słodki deserek, który nie tuczy, i przy okazji ulepsza nasze samopoczucie w walce z problemami z tarczycą. Coś słodkiego na ząb i przy okazji uzdrowienie - opisywała swój produkt Doda.
Sposób promocji suplementów przez wokalistkę nie spodobał się ekspertom, którzy w swoich mediach społecznościowych udostępnili szereg filmików na ten temat.
Sybilla Szal
, odpowiedzialna za profil
Dawka Farmacji
, opublikowała nagranie, w którym wezwała Dodę do usunięcia reklamy z internetu. Farmaceutka określiła, że taki sposób przedstawienia produktów może
zniechęcić pacjentów do stosowania skutecznej farmakoterapii
.
- Firmo ACTIVLAB, pani Doroto, apeluję o usunięcie tej szkodliwie społecznej reklamy. Zniechęcanie ludzi do przyjmowania leków w imię przyjmowania suplementów pani marki może mieć tragiczne konsekwencje dla zdrowia pacjentów. Taki sposób reklam jest oburzający i niemoralny - oceniła Szal.
Na udowodnienie swojej racji, twórczyni profilu Dawka Farmacji postanowiła zapytać o zdanie endokrynologa
Szymona Suwałę
. Ekspertowi postawiono pytanie, czy chorobę Hashimoto można wyleczyć jedynie suplementacją. Odpowiedź mężczyzny była przecząca.
- Nie.
Choroby Hashimoto nie da wyleczyć się suplementami, gdyż suplementy zgodnie z definicją w ogóle leczeniu służyć nie mogą
. One mają służyć tylko i wyłącznie uzupełnianiu niedoborowej diety - wyjaśnił endokrynolog.
Filmik na temat zachowania Dody ukazał się również na profilu dietetyka
Michała Wrzoska
. Mężczyzna powielił opinię Suwały oraz podzielił się swoimi spostrzeżeniami na temat sposobu formułowania przekazu przez piosenkarkę. Dietetyk ocenił, że jej słowa są "
co najmniej niesmaczne i nieodpowiedzialne"
oraz wytłumaczył odbiorcom, że słodki smak suplementu wynika ze
słabego składu produktu
.
- Mimo tego, co możemy usłyszeć w reklamie, to pamiętajmy:
suplementy nie leczą
. A promowanie suplementu jako słodkiego deserku w mojej ocenie jest co najmniej niesmaczne i nieodpowiedzialne - ocenił Wrzosek. - W szczególności, że ten deserek na pierwszym miejscu w składzie ma
syrop maltitolowy
, potem
maltitol
i
syrop sorbitolowy
, czyli słodziki, które spożywane w nadmiarze, mogą powodować wzdęcia, ból brzucha i mieć działanie przeczyszczające - przeanalizował dietetyk.
Niedługo później w sieci ukazało się oficjalne stanowisko
Polskiego Towarzystwa Telemedycyny
. Środowisko to postanowiło stanowczo skrytykować postawę Dody oraz wyjaśnić, że w przypadku choroby Hashimoto rezygnacja z farmakoterapii może wiązać się z poważnymi konsekwencjami zdrowotnymi. Chodzi m.in. o zaburzenia metaboliczne, kardiologiczne oraz neurologiczne.
"Polskie Towarzystwo Telemedycyny wyraża stanowczy sprzeciw wobec treści propagowanych przez Dorotę Rabczewską (znaną jako Doda), które zniechęcają pacjentów z chorobą Hashimoto do stosowania zaleconej terapii lekowej na rzecz
niesprawdzonych suplementów diety
(...).
Rezygnacja z farmakoterapii może prowadzić do poważnych powikłań
, w tym zaburzeń metabolicznych, kardiologicznych, neurologicznych, a nawet śpiączki hipometabolicznej" - czytamy w komunikacie.
Mimo negatywnego odbioru nowej linii suplementów przez ekspertów, Doda nie zamierza rezygnować z ich promowania oraz produkcji. Piosenkarka opublikowała na swoim profilu na Instagramie krótkie story, w którym jeszcze raz podkreśliła, że nie przyjmuje żadnych leków, ale mimo tego ma "bardzo dobre wyniki" badań lekarskich.
- Zaraz idę na śniadanie bez laktozy, bez glutenu i bez cukru.
Nie zapomnijcie koniecznie zrobić na ten temat 10 tiktoków jako ci, jacyś tacy tiktokowi lekarze.
Nie, nie zamierzam ukrywać, że
nie biorę żadnych leków
, że mam bardzo dobre wyniki, że 7 lat temu miałam beznadziejne - powiedziała Doda. - Nie zamierzam ukrywać, że bardzo zdrowym, restrykcyjnym jedzeniem, całkowitą zmianą nawyków, stylu życia oraz suplementacją, moje wyniki się polepszyły i czuję się rewelacyjnie.
Dokonałam remisji bez zażywania leków
, nie mam zamiaru tego ukrywać. Mało tego, dzielę się tym z moimi fanami i jeżeli komuś pomoże, to super - przekonywała celebrytka.