Papież z refleksją: wszyscy mogą mieć pieska, ale trzeba mieć też dzieci

w sobotę podczas audiencji dla przedstawicieli włoskiego stowarzyszenia działającego na rzecz lokalnej administracji poruszył m.in. temat

. Głowa Kościoła stwierdziła, że martwi go obecna sytuacja i wygląda na to, że na świecie panuje

. Stwierdził też, że każda rodzina może mieć pieska, ale powinna mieć także potomka. Stwierdził, że jest to wręcz obowiązek, aby przetrwać:

- A mówiąc o leczeniu, martwię się małą liczbą porodów. Istnieje "kultura wyludniania", która wynika z nielicznych narodzin dzieci. To prawda,

. Włochy, Hiszpania… potrzebują dzieci - kontynuował. 

- Pomyślcie tylko, że w jednym z tych krajów śródziemnomorskich średni wiek wynosi 46 lat! Musimy poważnie potraktować problem braku porodów, ponieważ stawką jest przyszłość kraju.

, aby przetrwać i iść do przodu - stwierdził Franciszek.

Przypomnijmy, że w podobnym tonie papież wypowiedział się już między innymi na początku

. Wówczas stwierdził, że pary wolą mieć pieski lub kotki, a taka niechęć do macierzyństwa, czy ojcostwa, ma nam

:

- Dzisiaj z tym powszechnym sieroctwem wiąże się egoizm. Mówiłem niedawno o zimie demograficznej, o tym, że ludzie nie chcą mieć dzieci, albo tylko jedno. Ale wiele par, choć nie chce mieć dzieci, ma jednak po dwa psy i koty. Te zwierzęta zastępują dzieci. Może się to wydawać zabawne, ale taka jest rzeczywistość. Niechęć do ojcostwa i macierzyństwa umniejsza nas, odbiera nam człowieczeństwo, a także destrukcyjnie wpływa na społeczeństwo - mówił wówczas.