
fot. wiwn.pl / Instagram @wojtek_wiwn.pl / X @MNiedorozwoju
Wojciech Orzechowski
w mediach społecznościowych określa się jako
inwestor i szkoleniowiec nieruchomościowy.
Zajmuje się też kupnem i sprzedażą nieruchomości. W niedawnej sesji Q&A, która pojawiła się w mediach społecznościowych, zwrócił uwagę na obecny
zastój na rynku mieszkaniowym
.
Orzechowski pożalił się, że rynek nieruchomości stanął i
sam ma obecnie wystawionych 68 mieszkań na sprzedaż i transakcje są rzadkością
:
- Wyobraźcie sobie, że wszystko stoi. Ja w tej chwili mam 68 mieszkań wystawionych na sprzedaż i wyobraźcie sobie, że wszystko stoi. Co prawda, mamy teraz 3-4 transakcje, do których podchodzimy. Dwie w Poznaniu, dwie w Łodzi, ale kupujący są kredytowi - żalił się w mediach społecznościowych.
Flipper wyjawił, że wśród inwestorów panuje zniecierpliwienie, jednak trzeba to jakoś przetrwać:
-
Mam zniecierpliwienie wśród inwestorów
, bo jednak ten rynek jest w spowolnieniu. To jest bolesne i to trzeba przetrwać. Niestety, to są ryzyka, które podejmuje się, gdy działamy na rynku nieruchomości - podkreślał.
- Jeżeli masz nieempatycznego inwestora, to znaczy, który nie rozumie tego albo inaczej… bo może być tak, że inwestor jest przyciśnięty po prostu. On ma swoje problemy, ma swoje wydatki. No to jest d**a, no to wtedy się stresujesz, nie. Ale jeżeli kapitał jest twój, to jest kwestia przeczekania - dodał.
Orzechowski stwierdził, że łatwiej w obecnej sytuacji mają inwestorzy, którzy kupili mieszkania za gotówkę. Z kolei tym, którzy
zaciągnęli kredyt na inwestycję radzi, by na jakiś czas wynajęli mieszkania
:
- Jeżeli kapitał jest z banku i musisz płacić raty, to najlepiej to mieszkanie wynająć w najmie krótkoterminowym. Wtedy z wpływających środków masz na raty - radził.

fot. Instagram @wojtek_wiwn.pl

fot. wiwn.pl