Para influencerów, która niedawno sprzedawała szkolenie o tym jak tworzyć dobry związek, rozstała się

Trzy miesiące temu influencerka

poinformowała swoich fanów, że

. Od tej pory relację z ich wspólnego życia można było śledzić na Instagramie. Para wyjechała na Bali, gdzie wynajęła dom.

Na kilka dni przed finałem WOŚP

poinformowali, że chcą przyłączyć się do akcji i zorganizują

, z którego wszystkie środki zostaną przekazane na fundację. Piątkowski chwalił się, że za tego rodzaju szkolenie bierze zwykle nawet około 10 tysięcy złotych, a tym razem trzeba było zapłacić za nie jedyne 49 złotych. Na szkoleniu oprócz porad biznesowych można było posłuchać złotych rad Ani i Dawida

:

Pisaliśmy o tym tutaj:

Okazuje się, się jednak, że w związku influencerów, którzy dawali rady swoim fanom,

, ponieważ wczoraj para poinformowała na swoich InstaStories o

:

- Idą walentynki, postanowiliśmy zrobić sobie prezent.

- powiedzieli.

- Kochani, wiecie, jak to jest na początku. Jak poznałem Anię, to generalnie wszystko było wspaniałe. Mógłbym wymieniać i wymieniać plusy, bo jak poznaje się Anię, jest po prostu wspaniale. Ale

- zaczął Piątkowski.

- Ja miałam tak samo, ale myślałam, że sobie ogarniemy to - dodał Ania.

Piątkowski wyjaśnił, że zmęczyło go szybki tryb życia jego partnerki:

- Jak nie masz trybu mentalnego, że codziennie nie wiesz, co się dzieje, że za pięć minut nie wiesz, gdzie polecisz, czy zaraz nie będzie jakiejś mega przygody, to odpuść.

. Jestem Ani niesamowicie wdzięczny, wzbogaciłem się o 10 lat albo i więcej życia w te trzy miesiące. Także musicie sobie wyobrazić, jaki to jest emocjonalny rollercoaster. Wymiękłem, nie umiałem nadążyć. Dla takiego podróżnika jak ja, weekendowego, to było ogromne wyzwanie - opowiadał Piątkowski.

Zobacz też: