Osiem radiowozów zablokowało ulicę obok domu Jarosława Kaczyńskiego

Wczoraj w Warszawie odbyło się kilka manifestacji, m.in. Strajku Przedsiębiorców. Swój protest

zorganizował też Komitet Obrony Demokracji z Ogólnopolskim Strajkiem Kobiet. Z kolei

, znana m.in. z akcji z

, zorganizowała happening. Aktywiści jeździli po mieście z

Jeden z działaczy w aucie przebrany był w maskę z

. 

Po południu w sieci pojawiło się

, które

, w pobliżu

. 

"Nie martwcie się twitery.

" - napisano na profilu Lotnej Brygady Opozycji. 

Aktywistom odpisał rzecznik Policji,

, który stwierdził, że

. Działacze stwierdzili natomiast, że przez cały dzień towarzyszyła im inna "asysta".

- Wyjechaliśmy spod sejmu, gdzie standardowo skontrolowała nas drogówka. Potem przez cały czas jechały za nami dwa radiowozy - relacjonuje w rozmowie z

z Lotnej Brygady Opozycji. 

- Trochę wykorzystaliśmy zabawne zdjęcie, bo te radiowozy nie czekały na nas. Pilnowały minidemonstracji, która w tym czasie odbywała się pod domem prezesa. Choć to też absurd: tam był chyba jeden radiowóz na każdego protestującego - dodaje. 

Warszawska policja poinformowała, że

.

- W związku z tym, że przemarsz, który szedł ze Śródmieścia, zakończył się na Żoliborzu, na ulicy Mickiewicza stoją radiowozy, które zabezpieczają miejsca, żeby nie doszło tam do niebezpiecznej sytuacji - powiedział Radiu Kolor

z warszawskiej policji. 

Zobacz też: