
fot. TikTok @melt.immersive / East News
Studio Melt Immersive pochwaliło się efektem
real-time deepfake
, którego użyto podczas ostatnich koncertów
Maty
. Dzięki użyciu sztucznej inteligencji w pewnym momencie twarze publiczności zamieniono w twarz rapera i pokazano je na telebimach. Studio podkreśla, że to jedno z pierwszych tego typu przedsięwzięć na świecie.
Mata dał niedawno koncert w Hali Stulecia we
Wrocławiu
w ramach odbywającej się właśnie trasy koncertowej. To właśnie tam pierwszy raz przeprowadzono technologiczny eksperyment: operator kamery filmował fanów, a algorytmy przetwarzały obraz w czasie rzeczywistym. W efekcie
na telebimach było widać uczestników koncertu, ich wyrazy twarzy, gesty i emocje, ale z twarzą Maty.
Technologię wykorzystano w czasie utworu
Schodki
, jednego z najpopularniejszych w repertuarze Maty, którego tekst doskonale znają fani, co dało dodatkowy efekt.
Eksperyment z real-time deepfake powtórzono także na koncercie w
Poznaniu
.
Studio Melt Immersive, które odpowiadało za przedsięwzięcie, chwali się, że to jeden z pierwszych tego typu eksperymentów na świecie.
- Nie chcieliśmy efektu specjalnego, tylko
zaskakującego momentu dla fanów, w którym artysta i tłum stają się jednością.
Niektórzy czekali pod halą już dzień wcześniej, wielu zafarbowało nawet włosy, upodabniając się do Michała. My poszliśmy jeszcze dalej - zamieniliśmy wszystkich w ich idola - mówi Kuba Matyka z Melt Immersive.
- To był hołd - dla artysty, którego fani naprawdę chcą być częścią, i dla publiki, która stała się jego odbiciem. Zbiorowa tożsamość - mnóstwo osób, jeden wizerunek. Wyglądało jak sen z przyszłości - ale wydarzyło się naprawdę. I tak deepfake, który zwykle kojarzy się z manipulacją, tutaj przekształcił się w formę wspólnego przeżycia - dodaje.