
fot. East News / Facebook
Jak informuje Polsat News, działacze
PSL
z całej Polski otrzymali do wypełnienia
ankietę
, w której pytano ich m.in. o
potencjalną współpracę z Konfederacją
w rządzie z PiS, którego premierem byłby Władysław Kosiniak-Kamysz. Politycy partii tłumaczą, że to tylko "narzędzie konsultacji", a nie "polityczna deklaracja". Przekazano też, że większość członków PSL opowiedziała się przeciwko takiej koalicji.
Jako pierwszy o ankiecie wewnątrz PSL poinformował lokalny serwis Opolska.360.pl. Jak podano, działacze PSL na Opolszczyźnie otrzymali ankietę, która miała zbadać nastroje w partii po przegranej Rafała Trzaskowskiego. Część pytań dotyczyła współpracy z PiS i Konfederacją.
"Czy jeśli PiS i Konfederacja złożyłyby propozycję PSL, by Stronnictwo utworzyło teraz z nimi rząd, w którym premierem zostałby Władysław Kosiniak-Kamysz, to czy PSL powinien taką propozycję przyjąć?"
- brzmiało jedno z nich.
Na doniesienia te jako jeden z pierwszych zareagował szef opolskiego PSL
Marcin Oszańca
.
"Polskie Stronnictwo Ludowe nie działa na podstawie wrzutek medialnych, tylko rozmowy z własnymi ludźmi. Sonda, o której mowa, to wewnętrzne narzędzie konsultacji, a nie polityczna deklaracja. Podobną robiliśmy wcześniej - wtedy ponad 80 proc. działaczy opowiedziało się za Rafałem Trzaskowskim" - napisał.
Ttemat był omawiany w programie Agnieszki Gozdyry na antenie Polsat News.
- Po wyborach otworzył się taki worek z różnymi pomysłami.
Nie chcę, abyśmy grillowali PSL, ale jest to partia zdecentralizowana.
Być może Władysław Kosiniak-Kamysz rzucił pomysł, że warto przemyśleć sytuację, a ktoś wziął i zrobił na poziomie lokalnym ankietę - komentował Andrzej Szeptycki z Polski 2050.
Polsat News ustalił natomiast, że ankieta nie była realizowana tylko na poziomie lokalnym, ale t
rafiła do członków PSL z całej Polski
. Do sprawy odniósł się już rzecznik partii,
Miłosz Motyka
.
- Nie ma żadnych rozmów [o koalicji]. Jako PSL wielokrotnie mówiliśmy, że z partiami antydemokratycznymi się nie współpracuje. Jesteśmy partią w stu procentach demokratyczną, oddolną. Nie tylko naszym zadaniem, ale i obowiązkiem jest pytanie członków o kwestie polityczne. To jest ankieta, w której są różne pytania, także takie, które budzą dzisiaj emocje. Takie ankiety prowadzimy od lat, systematycznie, co kilka miesięcy - powiedział w rozmowie z Interią.
Jak dodał, za współpracą z PiS i Konfederacją opowiedziało się niewielu członków PSL.
- Zdecydowana większość,
ponad 70 procent jest za utrzymaniem obecnej koalicji
, a kilka procent nie ma zdania. To pokazuje tendencję - stwierdził.
Sprawę skomentował w mediach społecznościowych m.in.
Leszek Miller
.
"No to już po ptakach. Pisałem, że tak będzie nie spodziewałem się jednak, że tak szybko" - stwierdził.