Kraków: mimo obostrzeń przed jednym z klubów zgromadziła się kolejka imprezowiczów, interweniowała policja

Od północy w sobotę zaczęły obowiązywać

. W czerwonych strefach lokale gastronomiczne mogą działać jedynie do 21, a

.

. To jednak

, którzy koniecznie chcieli spędzić noc z piątku na sobotę w krakowskim klubie

.

Na Twitterze pojawiło się zdjęcie sprzed klubu wykonane niedługo przed północą, na którym widać

:

Krakowski klub wiedział o obostrzeniach i informował o tym na swoim Facebooku w piątek:

"Przed nami ostatnia NOC na mieście, dziś otwieramy bar 2.0 o 21:30 i wejście jedynie do północy! Jutro całodniowe warsztaty produkcji muzyki techno z Echoplexem i bar, do którego zapraszamy od 17-21" - napisano na facebookowym profilu klubu.

Serwis money.pl rozmawiał z autorem zdjęcia.

:

- Zdjęcie zostało wykonane jeszcze przed północą, natomiast z relacji znajomych wiem, ze po północy również sytuacja wyglądała podobnie, aż do przyjazdu policji. Ja już kontroli nie widziałem, ponieważ przechodziłem tylko w tamtym miejscu i próbowałem trzymać dystans od innych ludzi - mówi money.pl autor zdjęcia.

-

Oni przejdą koronawirusa prawdopodobnie łagodnie, natomiast w innych miejscach mają też kontakt z ludźmi starszymi, często schorowanymi, więc narażają niewinnych ludzi na utratę życia. Obostrzenia nic nie dadzą dopóki ludzie nie zmienią swojego myślenia - dodaje.

-

. Włączyli urządzenia nagłasniające i poprosili o rozejście się. Osoby zastosowały się do komunikatu, zaczęły zakładać maseczki.

- mówi Katarzyna Cisło z biura prasowego małopolskiej policji.

Przedstawicielka klubu w rozmowie z money.pl przekazała, że klub dostosował się do obostrzeń i po północy nie wpuszczał już nikogo do klubu. Według jej relacji przestrzegano też wytycznych dotyczących liczby gości przebywających w lokalu:

- Prozak 2.0 funkcjonuje obecnie jako bar/cocktail bar. Przesłane zdjęcie, przedstawia kolejkę z okolic godziny 23.00, na którą nie mieliśmy żadnego wpływu.

- mówi money.pl Emil Hołubiczko, przedstawiciel klubu".