Tomasz Karolak krytycznie ocenia taktykę wprowadzanych obostrzeń i ogół decyzji administracyjnych 

Wygląda na to, że

wyrasta na kolejnego

. Aktor, który niedawno

w ostatnich wywiadach coraz chętniej

Nie chce natomiast komentować poglądów matki swoich dzieci.

uważa, że "nie ma żadnej pandemii", a jedynie "spisek rządu światowego w celu resetu finansowego".

Pisaliśmy o tym tutaj: 

Karolak, w rozmowie z redakcją Plotka, przyznaje, że

– Miałem iść, ale akurat byłem wtedy zajęty zawodowo. Ale tu nie chodzi o to. Tu chodzi o zwrócenie uwagi na te absurdy, które się po prostu pojawiły. No nie jest to rozwiązane myślę jakoś systemowo dobrze i

. O to tu głównie chodzi. Nie chodzi tu o to, aby zagrażać życiu i bezpieczeństwu swojemu i tak dalej - twierdzi Karolak.

W rozmowie z JastrząbPost Karolak przyznaje z kolei, że ma wątpliwości co do obostrzeń wprowadzanych przez rząd. 

- Ja uważam, że jest to groźna choroba, jest to wirus.

 Szukam tej odpowiedzi w sobie, ale na razie to wydaje mi się, że chyba nie… Nie wiem. Tak to wygląda z tych wszystkich statystyk.

Zobacz też: