Sytuacja osób LGBT+ w Polsce, dosyć niespodziewanie stała się
jednym z głównych tematów trwającej kampanii prezydenckiej.
Wszystko za sprawą podpisania przez
Andrzeja Dudę
tzw.
Karty rodziny,
w której zawarte są postulaty dotyczące "
ochrony dzieci przed ideologią LGBT”
.
Duda na jednym z wieców stwierdził też, że
"LGBT jest bardziej szkodliwe niż komunizm"
. Słowa prezydenta błyskawice obiegły światowe media. Duda tłumaczył się nieudolnie na Twitterze:
Na kolejnym wiecu, Duda spotkał aktywistę LGBT, którego potem zaprosił do pałacu.
Bartosz Staszewsk
i pokazał prezydentowi
zdjęcia osób, które z powodu zaszczucia odebrały sobie życia
.
Niestety, kolejną osobą, która popełniła samob*jstwo z powodu szykan jest Michał. Michał był 30-letnim homose*sualnym modelem. CIężko znosił homofobiczne obelgi, z którymi spotykał się od gimnazjum.
Mama Michała udzieliła wywiadu
Gazecie Wyborczej
. Kobieta zwraca uwagę na
homofobiczny klimat panujący w naszym kraju
. Na polityków i hierarchów kościelnych, którzy podsycają nienawiść do osób nieheteronormatwnych.
Na brak odpowiedniej edukacji sek*ualnej i pomocy psychologicznej.
"Zawsze był wrażliwy. Bardzo o siebie dbał. Kiedy dorastał, dzieci z klasy zaczęły mu dokuczać i wyzywać go od pe*ałów. Chodził do kościoła, służył do mszy.
W pewnym momencie, w tym okresie gimnazjalnym założył sobie na palec różaniec w formie pierścionka. I za ten różaniec został zbombardowany homofobicznymi wyzwiskami. Od tamtej chwili zaczęły się prześladowania. Dogryzano mu. Dzieci wszystko wyrażały w sposób wulgarny. Bardzo źle to znosił"-
zaczęła.
Matka Michała zwróciła się o pomoc do wychowawczyni. Niestety bez skutku.
"Poszłam do wychowawczyni. O ile pamiętam, była to żona dyrektora. Liczyłam na jakiekolwiek wsparcie, na to, że porozmawia z dziećmi, że wytłumaczy im, że nie można nikogo dyskryminować. Oboje odesłali mnie z kwitkiem. „Powinna się pani zająć synem, bo faktycznie może z nim jest coś nie tak”. Do tej pory nie mogę w to uwierzyć. Po prostu nie mogę, że tak nas potraktowali".
Opowiedziała też o żalu jaki ma do polityków:
"Największy żal mam do ludzi, którzy go w żaden sposób nie wsparli wtedy w gimnazjum. Mam żal do polityków i do Kościoła. Nikt nie idzie i się nie wiesza tak po prostu, bez powodu. Ja nie wierzę w to, że ktoś odkrywa, że jest gejem i idzie się z tego powodu powiesić. Jestem pewna, że to są zawsze długotrwałe procesy".
"Kiedy usłyszałam wypowiedzi posła Żalka o tym, że osoby LGBT to nie ludzie, że to ideologia, kiedy te same słowa powtórzył prezydent Duda i gdy szef sztabu wyborczego Andrzeja Dudy powiedział, że nie można mówić o osobach homose*sualnych, że są".
"Tacy ludzie zniszczyli mojego syna. Dzień po dniu i krok po kroku. Gdyby jako dziecko był potraktowany normalnie, gdyby został zaakceptowany ze swoją se*sualnością, to funkcjonowałby dzisiaj jako wspaniały człowiek. Niestety, tak się nie stało. Dlaczego oni ich tak ranią?"
"Pamiętam, jak Michał usłyszał wypowiedź biskupa Jędraszewskiego i dowiedział się o tworzonych strefach wolnych od LGBT. Powiedział mi, że znowu czuje się odrzucony. Że znowu się boi. Był przerażony tym, że wszyscy wiedzą, że jest "pe*ałem". Wieczorami ze strachu już nigdzie nie wychodził:,
Mama Michała zwróciła też uwagę na brak odpowiedniej edukacji se*sualnej w polskich szkołach.
"Dzięki temu nie czułby się inny! Nie znienawidziłby siebie za to, że jest homose*sualistą. Nie czułby się gorszy. Czułby się równy. Dlaczego więc edukujemy dzieci w każdym innym względzie, a mamy nie edukować w tak ważnej kwestii?"
Kobieta obawia się, ze w przypadku kiedy ponownie wygra Duda, osób niehteronormatywnych, które będą chciały odebrać sobie życie może być jeszcze więcej.
"Bardzo się boję, że jeżeli władza w kraju się nie zmieni, jeżeli wygra Andrzej Duda, który ma taki stosunek do osób LGBT, niewątpliwie będzie więcej takich ofiar jak mój syn".