Zwyciężczyni pierwszej polskiej edycji 
The Voice Kids
 
Roksana Węgiel
 właśnie 
ruszyła w trasę koncertową
. Oprócz tego koncertuje także na różnego rodzaju imprezach. Tym razem w niedzielę 
miała wystąpić w Lubartowie,
 gdzie odbywał się koncert z okazji Dnia Dziecka, organizowany przez Telewizję Polsat.
Młoda gwiazda na koncert jednak nie dotarła.
 Poskarżyła się na Instagramie, że w drodze na występ wiozący ją samochód został zatrzymany przez policję.
Według lokalnych mediów 
Węgiel
 jechała samochodem na prywatny samolot, który miał ją zawieźć do Lubartowa
. 
Kierowca 
wiozący ją na lotnisko
 zatrąbił na samochód stojący przed nim
. Okazało się, że to 
nieoznakowany radiowóz policyjny
 i auto zostało zatrzymane do kontroli.
- Nieprzyjemna sytuacja, policja zatrzymała konwój, spisali nasze dane, 30 minut czekania, 
pan policjant wykazał się totalnym brakiem wyrozumiałości. Robiliśmy wszystko, co w naszej mocy, przepraszam was kochani 
- tłumaczyła na Instagramie.
Małopolska policja
 natychmiast zareagowała na komentarz gwiazdy i 
przedstawiła zupełnie inny przebieg zdarzeń.
 Samochód, którym poruszała się wokalistka,
 posiadał sygnały uprzywilejowane, których nie powinien mieć
: