Kaszubi wściekli się na program "Milionerzy" za nazwanie ich języka gwarą

skierowało pismo do stacji

, w którym protestuje przeciwko nazywaniu języka kaszubskiego "gwarą". Tak został on zaprezentowany w jednym z ostatnim wydaniu

. Tymczasem, jak tłumaczą Kaszubi, "język kaszubski jest uznawany za język regionalny" zarówno przez językoznawców, jak i w świetle prawa.

W jednym z ostatnich programów Milionerów pani Roksana usłyszała pytanie dotyczące Kaszubów, które brzmiało: "Podczas sporu Kaszubów z Góralami Podhalańskimi najprawdopodobniej: A. mamy gwar gwar, B. wilk Kaszubowi Góralem, C. wilk Góralowi Kaszubem, D. wilk cały i owca syta".

Po dłuższej refleksji i wykorzystaniu telefonu do przyjaciela uczestniczka

zdecydowała się zrezygnować z dalszej gry i zachować wygraną 20 000 zł. Przyznała, że skłaniałaby się do odpowiedzi

, która finalnie okazała się prawdziwa. 

- I Kaszubi, i górale posługują się gwarą czyli odmianą języka narodowego - wyjaśnił Hubert Urbański.

Określenie języka kaszubskiego gwarą wywołało jednak kontrowersje wśród Kaszubów, którzy licznie skomentowali post

na Facebooku. Zrzeszenie Kaszubsko-Pomorskie opublikowało natomiast w sieci pismo skierowane do TVN.

"Jako największa organizacja zrzeszająca Kaszubów

Język kaszubski jest uznany za język regionalny nie tylko przez językoznawców, ale również prawnie w świetle Ustawy o mniejszościach narodowych i etnicznych oraz języku regionalnym z dnia 6 stycznia 2005 roku. Język kaszubski nie jest gwarą języka polskiego" - czytamy.

"Nie zaproponowano więc żadnej prawidłowej odpowiedzi na wspomniane pytanie, a jednocześnie

dla których język, jakiego używają od wieków, jest najistotniejszym atrybutem tożsamości".

Pismo skierowane do TVN opublikowano zarówno w języku polskim, jak i kaszubskim.