Kukiz ostrzega przed nieuczciwym PSL, chwali Hołownię za przezorność i zabezpieczenie się umową

w rozmowie z Polską Agencją Prasową skomentował k

. Pochwalił Szymona Hołownię za zabezpieczenie się umową i stwierdził, że sam został przez Polskie Stronnictwo Ludowe "oszukany". 

Przypomnijmy, że Szymon Hołownia i Władysław Kosiniak-Kamysz w czwartek ogłosili, że w najbliższych wyborach ich partie wystartują jako

. Wspólnie będą musieli przekroczyć 8-procentowy próg wyborczy. W umowie porozumienia zapisano, że ugrupowania będą dzieliły się finansami pół na pół, zarówno w kwestii kosztów kampanii, jak i subwencji.

Paweł Kukiz, który startował z list PSL w 2019 roku, powiedział PAP, że rozmawiał z Szymonem Hołowni o swojej współpracy z PSL.

- Miałem umowę dżentelmeńską z PSL, że w przypadku wejścia do Sejmu i pozyskania subwencji,

będzie przeznaczona na cele statutowe Polskiego Stronnictwa Ludowego wskazane przez Pawła Kukiza. Kiedy zacząłem się dopominać o możliwość zagospodarowania tych pieniędzy na cele szerzenia demokracji poprzez stworzenia platformy do e-votingu, czyli dokładnie tego czym ma się zająć Instytut Demokracji Bezpośredniej, to PSL wymyślił pretekst, żeby nas wyrzucić z klubu Koalicji Polskiej.

- stwierdził Kukiz.

- Bardzo dobrze, że Szymon Hołownia się zabezpieczył, bo PSL nie dotrzymuje tego typu umów dżentelmeńskich i 

, bez możliwości propagowania swoich postulatów. Po prostu mnie oszukali i złamali dżentelmeńską umowę - dodał.

Zobacz też: