Logo
  • DONALD
  • MARCINIAK JEDNAK POPROWADZI MECZ, W OŚWIADCZENIU DLA UEFA ODCINA SIĘ OD POGLĄDÓW MENTZENA

Marciniak jednak poprowadzi mecz, w oświadczeniu dla UEFA odcina się od poglądów Mentzena

02.06.2023, 11:30
fot. East News
Dziś z samego rana dziennikarz Kanału Sportowego Tomasz Smokowski poinformował nieoficjalnie, że
polski sędzia piłkarski Szymon Marciniak na ten moment nie poprowadzi finału Ligi Mistrzów
. Decyzja miała mieć związek z występem arbitra na konferencji Everest organizowanej przez Sławomira Mentzena 29 maja.
UEFA oświadczyła, że traktuje te doniesienia bardzo poważnie i "brzydzi się wartościami promowanymi przez Konfederację". Sam Marciniak odciął się od poglądów członków ugrupowania i zapewnił, że "zawsze mówi stop nienawiści i będzie propagować, że najważniejsze jest bycie dobrym człowiekiem".
W sprawę zaangażował się
premier Mateusz Morawiecki
, a nawet Ministerstwo Sportu.
Resort poinformował, że przekazał swoje oficjalne stanowisko w sprawie sędziego Marciniaka do UEFA.
 
Teraz szef redakcji sportowej The Times Martyn Ziegler napisał, że "
UEFA pozostawi Marciniaka jako sędziego Ligi Mistrzów
po długich przeprosinach + wyjaśnieniach dotyczących jego wystąpienia na skrajnie prawicowej konferencji w Polsce".
"UEFA twierdzi, że grupy antydyskryminacyjne zażądały, aby pozostał na swoim stanowisku" - dodał.
 
Słowa Zieglera
potwierdziła sama UEFA
.
"UEFA dokładnie zbadała zarzuty dotyczące udziału Szymona Marciniaka w wydarzeniu zorganizowanym w Katowicach. Zarzuty te traktowane są przez UEFA i całe środowisko piłkarskie z najwyższą powagą, ponieważ jednoznacznie odrzucamy wartości promowane przez grupę związaną z tą konferencją. Wczoraj zobowiązaliśmy się do zebrania wszystkich istotnych informacji i zażądaliśmy pilnych wyjaśnień w tej sprawie. Po dokładnym zbadaniu sprawy otrzymaliśmy od pana Marciniaka oświadczenie, w którym
przeprosił i wyjaśnił swój udział w zdarzeniu
. Uważamy, że udostępnienie tego oświadczenia ma kluczowe znaczenie, rozwiewa obawy" - czytamy w oświadczeniu federacji.
Oświadczenie Marciniaka, o którym wspomina UEFA, również zostało opublikowane na stronie federacji. Przeprosił w nim "kluby, zawodników, kibiców, współpracowników, urzędników i organizacje, które mu zaufały".
"Chcę wyrazić moje najgłębsze przeprosiny za moje zaangażowanie i wszelkie przykrości lub szkody, które mogło ono spowodować. Po refleksji i dalszym dochodzeniu stało się oczywiste, że
zostałem poważnie wprowadzony w błąd i całkowicie nieświadomy prawdziwej natury i powiązań wydarzenia
. Nie wiedziałem, że było ono związane z polskim ruchem skrajnej prawicy. Gdybym był tego świadomy, kategorycznie odrzuciłbym zaproszenie. Ważne jest, aby zrozumieć, że wartości promowane przez ten ruch są całkowicie sprzeczne z moimi osobistymi przekonaniami i zasadami, których staram się przestrzegać w życiu. Mam wyrzuty sumienia, że mój udział mógł być z nimi sprzeczny. [...] Z całego serca potępiam wszelkie formy nienawiści, dyskryminacji lub nietolerancji, ponieważ nie ma dla nich miejsca w sporcie i społeczeństwie jako całości. [...] Zobowiązuję się do bardziej czujnego analizowania wydarzeń i organizacji, z którymi jestem związany. Zobowiązuję się do wyciągnięcia wniosków z tego doświadczenia i zapewnienia, że takie błędy w ocenie nie będą miały miejsca w przyszłości".

Dokarm kaczkę przez internet

Zapraszamy do zapoznania się z naszym Patronite, także jeżeli nie zamierzasz nic wpłacać. To jest nasz manifest:

https://patronite.pl/donaldpl

STRONA GŁÓWNA »
NAJLEPSZE KOMENTARZE TYGODNIA