Monika Pawłowska potwierdza, że wraca do Sejmu i chciałaby być w klubie PiS

Kilka dni temu marszałek Sejmu

poinformował, że otrzymał pismo od Państwowej Komisji Wyborczej, które informowało o wskazaniu na miejsce Mariusza Kamińskiego, któremu został wygaszony mandat, trzech osób z prawem pierwszeństwa do objęcia mandatu. Jeszcze tego samego dnia Hołownia przekazał, że wystosuje pismo do

, kandydatki Prawa i Sprawiedliwości, która osiągnęła najwyższy wynik bez uzyskania mandatu w tym samym okręgu wyborczym, z którego startował Mariusz Kamiński.

W sobotę Pawłowska potwierdziła, że faktycznie otrzymała od marszałka Sejmu pismo dotyczące objęcia mandatu poselskiego, jednak nie zdradziła, czy przyjmie propozycję. Warto przypomnieć, że

, że wszystkie osoby kandydujące z list PiS, które dostaną od marszałka Sejmu możliwość objęcia mandatów po Kamińskim i Macieju Wąsiku,

.

Dziś rano media nieoficjalnie informowały, że Pawłowska przyjmie mandat wbrew woli Nowogrodzkiej. Dziś polityczka miała pojawić się w Sejmie na spotkaniu z marszałkiem.

Tak też się stało. Około godziny 11.00 po spotkaniu z marszałkiem przekazała, że

:

- Obejmuję mandat po Mariuszu Kamińskim.

i kierunku - przekazała.

- Decyzję konsultowałam ze swoimi wyborcami, z samorządowcami i osobami przychylnymi, które nie rozumieją, dlaczego nie miałabym przyjmować tego mandatu - podkreśliła polityczka.

Pawłowska przekazała także, że

. Jeśli jednak klub nie wyrazi zgody, wówczas zostanie posłanką niezrzeszoną.