Warszawa: Krystian O. skazany za śmiertelne potrącenie na pasach 33-latka, manewr hamowania podjął 2 sekundy przed zdarzeniem

20 października 2019 r. na przejściu na pieszych przy ul.

doszło do

. 31-letni Krystian O. kierujący pomarańczowym stuningowanym bmw śmiertelnie

. Mężczyzna w ostatniej chwili odepchnął żonę i wózek z synem, jednak sam nie zdążył uciec i

pod kołami.

Zaraz po wypadku Krystian O. tłumaczył, że "oślepiło go słońce". Ze wstępnych ustaleń wynikało, że kierowca

. Prokuratura na początku postępowania postawiła mężczyźnie zarzuty "spowodowania wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym oraz narażenia pieszych: kobiety i jej dziecka znajdujących się na przejściu dla pieszych na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu".

Ostatecznie 31-latek usłyszał "

", potocznie zwany "zabójstwem drogowym". Za to przestępstwo grozi do 15 lat pozbawienia wolności. Obrona z kolei chciała zmiany kwalifikacji czynu na wypadek ze skutkiem śmiertelnym. Czyn ten podlega karze od sześciu miesięcy do ośmiu lat pozbawienia wolności.

Dziś zapadł wyrok w sprawie. Sąd Okręgowy w Warszawie przychylił się do wniosku obrony i

. Stwierdził, że stawiany przez prokuraturę zarzut zabójstwa "nie może się ostać".

Sąd wobec Krystiana O. orzekł karę

. Mężczyzna otrzymał także 15-letni zakaz prowadzenia pojazdów.

Z opinii biegłego wynika, że kierowca bmw przekroczył dopuszczalną w miejscu wypadku prędkość

(poruszał się z prędkością

). Co więcej,

podjął około 72,5 metra przed dojechaniem do oznakowanego przejścia dla pieszych, czyli o niewiele ponad

.

Zobacz też: