Fundacja "Nasze Dzieci - Edukacja, Zdrowie, Wiara" z Kornic
,
znana m.in. z plakatów ze słowami Jana Pawła II, billboardów z płodami i kampanii "kochajcie się mamo i tato", kilka tygodni temu wystartowała z kolejną akcją, tym razem mającą zwracać uwagę na problem spadającej dzietności. Billboardy z - jak się okazało - nieco błędnymi statystykami i hasłem
"Gdzie są TE dzieci?"
pojawiły się na ulicach wielu polskich miast i wywołała wiele kontrowersji.
Teraz na kampanię odpowiadają
Pomagam.pl oraz agencja Feeders
. Ich wspólna akcja
"TU jestem"
przypomina o dzieciach, które potrzebują pomocy. "Bohaterami" kampanii są
Emilka, Bartuś i Zuzia
, którzy potrzebują środków na leczenie. Emilka i Bartuś chorują na SMA czyli rdzeniowy zanik mięśni. Na Pomagam.pl zbierają na codzienną rehabilitację i codzienny sprzęt. Zuzia, która jest wcześniakiem, zmaga się z rzadką chorobą układu oddechowego. Potrzebuje funduszy na diagnostykę i leczenie w USA.
W ramach akcji na ulicach polskich miast pojawiły się plakaty ze zdjęciami dzieci i hasłem
"TU jestem
". Można znaleźć na nich również kody QR, które przenoszą do strony zbiórki.
- Parafrazując Johna F. Kennedy'ego, nie pytamy, gdzie te dzieci, tylko mówimy, co można dla nich zrobić. Zuzia, Bartuś i Emilka są tutaj i naprawdę można im pomóc, więc nie gadamy, tylko pomagamy! - mówi
Adam Sierociński
z agencji Feeders.
- Tą akcją chcemy również podkreślić, że takich dzieci jak Emilka, Bartuś czy Zuzia jest o wiele więcej. A nasza kampania jest kroplą w morzu potrzeb. W naszym serwisie codziennie powstają zbiórki pieniędzy na rzecz dzieci, które potrzebują wsparcia. Często koszty leczenia przekraczają rodzinny budżet, a wielu rodziców nie może podjąć pracy zarobkowej ze względu na całodobową opiekę nad dziećmi - dodaje
Dobrosława Gogłoza
, dyrektor zarządzająca Pomagam.pl.
Historie
Emilki
,
Bartusia
i
Zuzi
można poznać na Pomagam.pl. Tam również można bezpośrednio wpłacić środki na ich zbiórki.