MPK Poznań musiało przypomnieć nastolatkom, że jazda na zderzakach tramwajów to raczej średni pomysł

W ostatnich dniach w mediach społecznościowych zaczęły krążyć

, na których widać nastolatków, którzy wskakują na

i przemieszczają się razem z nimi. Młodzież wskazuje także na zderzaki pociągów Kolei Wielkopolskich.

nie jest niczym nowym, jednak w ostatnich dniach stał się trendem w mediach społecznościowych.

, w którym przestrzega młodzież przed niebezpiecznym zachowaniem. Apeluje także, by świadkowie takich zachowań natychmiast zawiadamiali o nich służby:

"Jazda na zewnątrz tramwaju to

. Osunięcie się ze zderzaka, upadek na torowisko, uderzenie głową w szynę może zakończyć się tragedią. A trzeba mieć na uwadze, że osoby podróżujące w ten sposób mogą ucierpieć również w sytuacji kolizji tramwaju z innym uczestnikiem ruchu. Motorniczy prowadzący tramwaj nie jest w stanie zauważyć pasażera na tylnym zderzaku, nie ma więc możliwości zareagować. Mogą to zrobić jednak inni uczestnicy ruchu, także piesi i pasażerowie. Dlatego apelujemy o to, aby zgłaszać - chociażby na numer alarmowy policji bądź Centrali Nadzoru Ruchu - takie zdarzenia" - napisano w komunikacie MZK Poznań.

Sprawą zainteresowała się także

, jednak oficjalnie dotychczas nie otrzymała żadnego zgłoszenia w tej sprawie. Funkcjonariusze zauważają, że jazda na zderzaku wpisuje się w znamiona przestępstwa:

-

. Niemniej jednak żadne konsekwencje dla młodych osób nie będą tak dotkliwe, jak utrata zdrowia bądź życia - zauważył Łukasz Paterski z poznańskiej policji.

Zobacz też: