Radny PiS tłumaczy się z zatajenia dochodów: "daleko mi do zasztyletowanego samorządowca"

Serwis 24legnica.pl informuje o sprawie

, radnego powiatu złotoryjskiego z PiS. W oświadczeniu majątkowym miał on

. Chodziło o dochody z diet w wysokości

.

Lokalne media pisały o tym w czerwcu, radny miał wtedy tłumaczyć się w Urzędzie Skarbowym, winą za nieścisłości obarczając oprogramowanie i formularz komputerowy.

Teraz okazało się, że

. Zamiast tego wysłał pismo do przewodniczącego rady powiatu

, w którym wspomina zabitego prezydenta Gdańska,

. 

"Jak widać

, który

i kilkanaście nieruchomości gruntowych i niezabudowanych. Nie potrafił wykazać źródeł takiej fortuny.

Wyborcom zasztyletowanego podczas imprezy WOŚP prezydenta nie przeszkadza też

 - czytamy w opublikowanym przez 24legnica.pl piśmie. 

"Moje oświadczenia są czyste i znane organom skarbowym" - kończy. 

Olszanicki odwołuje się prawdopodobnie do oświadczeń majątkowych Adamowicza z lat 2010-2012. Jak informowała wtedy

, prezydent Gdańska

które uwzględniały m.in. środki, które według polityka należały do jego córek i były darowiznami od dziadków.