Szkocja domaga się od brytyjskiego rządu odszkodowania za brexit: "był to akt wandalizmu gospodarczego"

wezwała brytyjski rząd do

w związku z

i szkodami, które przyniesie on rodzimej gospodarce.

Przywódca frakcji Szkockiej Partii Narodowej w brytyjskiej Izbie Gmin Ian Blackford stwierdził, że wyjście z Unii Europejskiej było "

", który zaszkodzi Szkocji.

Według szacunku szkockiego rządu zmiany celne oraz spadek eksportu spowodowany brexitem

.

Z kolei Mike Russell, minister ds. konstytucyjnych i europejskich w szkockim rządzie oszacował, że

.

Według Iana Blackforda brytyjski rząd powinien

". W swojej wypowiedzi nie powiedział jednak ile dokładnie powinien on wynosić.

- To całkowicie niewybaczalne, że Szkocja jest zmuszona płacić tak niszczycielsko wysoką cenę za zawartą przez torysów Borisa Johnsona radykalną umowę w sprawie brexitu, z rosnącymi kosztami, biurokracją i zakłóceniami

, pozbawiając nas miliardów utraconych obrotów i wzrostu gospodarczego - stwierdził Blackford.

- Ten katastrofalny torysowski brexit był zupełnie niepotrzebnym aktem wandalizmu gospodarczego, którego dopuszczono się wbrew woli Szkocji - dodał.

Po raz kolejny przedstawiciel Szkockiej Partii Narodowej podkreślił, że Szkocja powinna mieć możliwość przeprowadzenia referendum w sprawie niepodległości:

-

. Mieszkańcy Szkocji mają prawo decydować o swojej przyszłości, chronić swoje interesy i odzyskać pełne korzyści z członkostwa w UE jako niepodległy kraj - powiedział.

Szefowa szkockiego rządu i liderka Szkockiej Partii Narodowej Nicola Sturgeon pod koniec listopada ubiegłego roku udzieliła kilku wywiadów, w których stwierdziła, że nowe referendum w sprawie niepodległości Szkocji powinno się odbyć na początku nowej kadencji szkockiego parlamentu. Wybory zaplanowane są na maj tego roku.

Według sondaży SNP niemal na pewno wygra wybory. Partia juz teraz podkreśla, że będzie to równoznaczne z poparciem Szkotów dla nowego referendum związanego z decyzją o niepodległości.

.

Zobacz też: