Mentzen o zakazie alkoholu w Sejmie: jeśli się zabierze tą możliwość, to już w ogóle stracimy kontakty ze sobą

bronił dziś na antenie Radia Zet dostępu do alkoholu na terenie Sejmu. Jak twierdzi, imprezy i tak głównie odbywają się w pokojach, więc nie da się tego zakazać. Zdaniem lidera Konfederacji, gdyby zabrakło alkoholu, Sejm stałby się "mniej ludzkim miejscem".

Temat dotyczący

pojawia się w debacie publicznej od dłuższego czasu za sprawą kolejnych doniesień o głośnych imprezach. Niedawno

informowała o kolejnej awanturze, do której miało dojść w sierpniu między posłami PiS, w tym

a posłankami KO. 

"W restauracji sejmowej pijana tłuszcza pod przywództwem Mateckiego wspieranego przez Mejzę, świętując zwycięstwo i zaprzysiężenie Nawrockiego,

senatorki koalicji 15X" - opisywał na Facebooku senator Wadim Tyszkiewicz, który był świadkiem zajścia. 

Minister rolnictwa

przyznał natomiast w poniedziałek na antenie Radia Zet, że

ze względu na coraz częstsze ekscesy parlamentarzystów.

- W ostatnim czasie pojawili się patoposłowie, tak to trzeba nazwać. Ja nie będę mówił o kogo chodzi, z nazwiska nie będę mówił, ale to są posłowie pierwszej kadencji. Ja poprzednią kadencję mieszkałam w hotelu, nie było takich sytuacji - mówił, co wywołało falę komentarzy.

"

To naprawdę da się zrobić. Nocleg w hotelu poselskim czy wóda w restauracji to nie jest kwestia praw człowieka tylko sprawa organizacyjna" - stwierdziła wówczas

z Partii Razem. 

ustaliła także, że decyzją marszałka Szymona Hołowni wprowadzono zmiany w

. W konsekwencji Straż Marszałkowska wprowadziła tam zakaz wstępu dla gości parlamentarzystów. 

O dostępność alkoholu na terenie Sejmu zapytano dziś

na antenie Radia Zet. Lider Konfederacji przyznał, że jego zdaniem, nie powinien być on zakazany. 

- Z tego co ja wiem, bo w żadnej nie uczestniczyłem, to

Rzeczywiście czasem posłowie wieczorami siedzą w barze "za kratą", kilka razy też tam byłem. Natomiast

- mówił Mentzen.

- Tak można przynajmniej poznać posłów z innej partii, wymienić się perspektywami.

- dodał.

Pytany o inicjatywę Partii Razem, która chce zakazać sprzedaży i spożywania alkoholu w sejmowej restauracji i w hotelu poselskim, Mentzen stwierdził, że to

.

- Nie wiem, jak oni chcą zakazać spożywania alkoholu w hotelu poselskim.

, czy któryś poseł czegoś tam nie pije z innym posłem? To jest jakieś niepoważne. Partia Razem, w ogóle tego rodzaju ludzie: socjaliści, komuniści, to są ludzie którzy nienawidzą innych ludzi, którzy chcą im uprzykrzyć życie i tu mamy kolejny przykład. Co Zandberga interesuje, kto i z kim pije piwo. Jeden poseł z drugim posłem chcą się napić piwa i przychodzi Adrian Zandberg i mówi "nie pozwalam, nie możecie ze sobą pić piwa"? To jest śmieszne

- Posłowie piją w pokojach poselskich i tam się tego nie da zrobić, chyba że będziemy robić posłom rewizję w ciągu nocy - dodał.