Interwencja policji na spotkaniu z Bosakiem w Sopocie

Wczoraj

w ramach kampanii wyborczej

. Polityk spotkał się ze swoimi wyborcami na Placu Przyjaciół Sopotu.

W nieformalnym spotkaniu udział wzięło kilkudziesięciu działaczy Konfederacji oraz około setka sympatyków polityka i partii.

Kandydat zachęcał sympatyków do wspierania jego kampanii wyborczej. Odniósł się także do wyborów parlamentarnych zaplanowanych na 2023 rok:

-

. Dużo rzeczy w państwie może zależeć od nas, a nie od PiSu czy PO. To jest bardzo poważna perspektywa. Byłem w partii, która współrządziła Polską. To była Liga Polskich Rodzin 15 lat temu. Wiem, co to znaczy tworzyć koalicję. Wiem, co to znaczy jeździć co drugi dzień na rozmowy koalicyjne.

Wiem też, co to znaczy zajmować się administracją w całym państwie - stwierdził na sobotnim spotkaniu w Sopocie Krzysztof Bosak.

Sympatycy polityka podczas spotkania

. Policja, która znajdowała się na miejscu apelowała o dostosowanie się do obowiązujących rozporządzeń.

Uczestnicy spotkania nie reagowali, w związku z tym grupa kilkunastu policjantów opuściła radiowozy i zaczęła bezpośrednio upominać zebranych.