Marszałek Witek na Jasnej Górze poprosiła Matkę Boską o mądrość dla posłów i senatorów

Wczoraj parlamentarzyści wzięli udział w corocznej

. Wśród nich znalazł się były minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski, senator Jan Maria Jackowski oraz posłowie Paweł Poncyljusz i Jan Libicki. Przewodziła im marszałek Sejmu Elżbieta Witek.

Podczas mszy świętej

do parlamentarzystów wygłosił

Pytał m.in., "dlaczego polityk katolik miałby zawieszać swoją wiarę w działalności politycznej, a polityk ateista może na swoim ateizmie się opierać. Wszak ateizm, czy też obojętność religijna wcale nie są bardziej demokratyczne niż wiara chrześcijańska".

Później głos zabrała marszałek Sejmu Elżbieta Witek, która odczytała

którym prosiła o mądrość dla posłów i senatorów:

- Królowo Polski,

w podejmowanych decyzjach. Czyń wrażliwymi nasze sumienia, byśmy zawsze mieli na względzie dobro wspólne, czyli dobro ogółu i każdego bez wyjątku człowieka, by wszystko, co robimy, stanowiło przejaw poszanowania godności osoby ludzkiej - mówiła marszałek Sejmu, odczytując akt zawierzenia Matce Bożej.

- Zawierzamy Bogu naszą pracę zarówno w Sejmie i Senacie, jak i w naszych społecznościach lokalnych, wśród ludzi, którym służymy.

, aby rozwijała się materialnie i duchowo, a także była bezpieczna od wszelkich zagrożeń - powiedziała Elżbieta Witek.

Na koniec Witek dodała, że parlamentarzyści przyjechali na Jasną Górę podziękować, za poprzedni, trudny rok, ale także "prosić Matkę Bożą o opiekę i wszelkie łaski, bo ten rok nie będzie łatwiejszy":

- Zawierzyliśmy dziś tobie, Matko Boża, wszystkie nasze troski i pragnienia, nasze trudne sprawy, z ogromną wiarą, że będziesz nas wspierać. Po to tutaj przyjechaliśmy. Matka Boska nigdy nas nie zawiodła - podsumowała polityk PiS.