Protest LOT od środka: "Chłopak oddał mi pieniądze i powiedział, że ich nie chce"

Strajk w LOT nabiera tempa, w tej chwili już na skalę międzynarodową. Wczoraj

, którzy jako piloci są legendą w środowisku. Ona,

- kapitan Boeinga 787 i laryngolog. On: 

, kapitan Boeinga 787, mieli lecieć do Singapuru, oboje odmówili.

Fakt, że nie wiadomo kto i kiedy dołączy do strajku sprawia, że sytuacja w LOT jest bardzo napięta.

Państwo Landowscy przyszli w nocy do protestujących i zostali przywitani tak:

 

Ci, którym nie wolno, bo zostali wypchnięci na śmieciówki

W PLL LOT

(personel pokładowy i piloci)

. Ta sytuacja blokuje im możliwość uczestniczenia w strajku.

Jest to też niezły wstyd, że państwowa spółka stosuje takie metody.

. To jeden z jego pomysłów na złamanie solidarności pracowników.

Wczoraj jeden z pracowników personelu pokładowego wrócił z lotu, za który otrzymał wyższe wynagrodzenie - gratyfikację za niestrajkowanie. Od razu po locie przyszedł do strajkujących i oddał im dodatkowe wynagrodzenie w gotówce.

- mówi w rozmowie z nami jedna z organizatorek strajku. Powiedział, że nie może ich zachować z czystym sumieniem. Nie może przyłączyć się do strajku, bo nie ma praw pracownika, ale

.

Wsparcie przychodzi też od kontrolerów, pracownicków Straży Granicznej (która z kolei jest włączona w protest służb mundurowych), od załóg spoza Polski.

 

i spotyka się z negatywnym odzewem.