Znana youtuberka parentingowa aresztowana za znęcanie się nad dziećmi

Od kilku dni głośno jest na temat

, która wraz z mężem prowadzi rodzinny

. Oprócz tego Franke wraz z Jodi Hildebrandt prowadziła profil na

poświęcony surowemu i 

. Co jakiś czas w sieci pojawiły się krytyczne komentarze pod adresem Franke, jakoby stosowała wobec swoich dzieci przemoc.

Teraz okazało się, że Ruby Franke została

przez policję pod

. Sprawa wyszła na jaw dzięki jej synowi, który wymknął się przez okno rodzinnego domu i pobiegł do sąsiada, aby uzyskać pomoc, jedzenie i wodę.

Sąsiedzi, gdy zobaczyli stan chłopca, natychmiast zawiadomili

. Opisali go jako "

, z otwartymi ranami i kończynami zaklejonymi taśmą".

Śledczy komentujący sprawę przekazali mediom, że stan chłopca, który uciekł do sąsiadów, był na tyle poważny, że wymagał

.

W domu youtuberów znaleziono

, które również musiało trafić do szpitala. Opiekę nad pozostałymi nieletnimi objął Departament Opieki nad Dziećmi i Rodziną.

W sprawie rodziny Franke na policję regularnie wpływały zawiadomienia o nieprawidłowym traktowaniu dzieci. Służby były zawiadamiane o złej sytuacji m.in. gdy 15-letni syn pary, Chad, opowiedział w sieci, że w ramach kary za problemy wychowawcze przez siedem miesięcy spał na worku z fasolą.

W domu youtuberów od dawna nie traktowano dzieci najlepiej. Dowodem na to może być fakt, że ich

. Gdy sytuacja związana ze znęcaniem wyszła na jaw, dziewczyna ucieszyła się i pochwaliła się tym na InstaStories:

- Dzisiaj był wielki dzień.

Próbowaliśmy zainteresować tym problemem policję. Bardzo się cieszymy, że w końcu zdecydowali się zareagować. Dzieci są bezpieczne, ale przed nimi długa droga. Proszę, pamiętajcie o nich w swoich modlitwach i szanujcie ich prywatność - stwierdziła.

Podobne zarzuty jak Rubi Franke usłyszała także Jodi Hildebrandt.