
fot. KPP w Nowym Targu
Pod koniec maja
policjanci z Rabki-Zdroju
zatrzymali
dwóch mężczyzn podejrzanych o handel nielegalnymi substancjami
. U pierwszego z nich 34-letniego mieszkańca powiatu myślenickiego w aucie znaleziono znaczne ilości opioidów dostępnych wyłącznie na receptę.
Policjanci ustalili jednak, że narkotyki innym autem miał przewozić także 30-letni mieszkaniec powiatu limanowskiego. Mężczyzna
nie zatrzymał się do kontroli i próbował uciekać
. Ostatecznie jednak po pościgu został zatrzymany.
W trakcie przeszukań lokali należących do 30-latka funkcjonariusze znaleźli m.in.
2 kg mefedronu, 47 sztuk amunicji, dwie wagi elektroniczne oraz dużą ilość leków opioidowych
, których sprzedaż jest ściśle reglamentowana.
Zarówno 34-latek, jak i 30-latek usłyszeli
zarzuty udziału w obrocie znacznymi ilościami substancji psychotropowych i leków opioidowych
. Oprócz tego drugi z mężczyzny usłyszał zarzuty posiadania amunicji oraz niezatrzymania się do kontroli drogowej. Sąd Rejonowy w Nowym Targu podjął decyzję o tymczasowym aresztowaniu 30-latka. Wobec 34-latka zastosowano z kolei wolnościowe środki zapobiegawcze.
Co istotne serwis limanowa.in podaje, że zatrzymany
30-latek to Konrad K. działacz Konfederacji z powiatu limanowskiego
. Mężczyzna w przeszłości miał bez powodzenia ubiegać się o mandat posła w wyborach parlamentarnych oraz o mandat radnego Rady Powiatu Limanowskiego w wyborach samorządowych.
TVN24 potwierdził informacje o zatrzymaniu i zarzutach dla Konrada K. we władzach Nowej Nadziei, do której mężczyzna należał:
- Nie mieliśmy wcześniej pojęcia o tym, czym pan Konrad się zajmował. Nic też nie wskazywało na to, by zajmował się takim procederem. Natychmiast, gdy dowiedzieliśmy się o sprawie, pan Konrad został wyrzucony z partii - poinformował tvn24.pl Kamil Mucha, prezes okręgu nowosądeckiego Nowej Nadziei.
- To karygodne postępowanie. Absolutnie nie ma miejsca na tego typu osoby w naszej partii - dodał.

fot. KPP w Nowym Targu