Bohosiewicz najpierw pośmieszkowała z bezdomnego, a potem pogorszyła wszystko przeprosinami

Celebrytka

regularnie

. Co prawda nie są one tak spektakularne, jak wpadki innej influencerki znanej w sieci jako

, która w ostatnich dniach przyznała się, że w punkcie świadczącym usługi na NFZ przyjmuje swoje koleżanki i rodzinę bez kolejki.

W maju 2021 roku Bohosiewicz zamieściła na Instagramie

. Wynikało jednak z niego, że influencerka nie poszukuje asystentki do pracy a cyborga.

Z kolei kilka miesięcy później żaliła się na przepisy związane z oznaczaniem przez celebrytów postów sponsorowanych. Według Bohosiewicz

- Beznadzieja, nie będę tego oznaczała - przyznała.

Teraz celebrytka relacjonuje w sieci swoją

. Podczas spaceru po Luwrze Bohosiewicz postanowiła

, przesiadującego w miejscu obok, którego przechodziła. Influencerka

, a później stwierdziła, że ten "

". Pokazała też

mężczyzny:

- Słuchajcie, tu nawet żul na ulicy, taki normalny pijak, wygląda normalnie. Pił wino czerwone z butelki, a nie jakąś Sofię, a wygląd miał jak u nas filmowiec w Polsce, jakby się urwał ze szkoły filmowej. Kamery mu tylko brakowało - mówiła.

- I od razu chciałam zrobić sprostowanie, że to nie filmowcy w Polsce wyglądają źle, tylko żule w Paryżu wyglądają stylowo - dodała.

Okazało się, że poczucie humoru Bohosiewicz

, którzy zwrócili jej uwagę, że naśmiewa się z osób w kryzysie bezdomności. Celebrytka postanowiła

, ale i to jej szczególnie nie wyszło:

-

. Nie można, nie powinno się mówić na osoby dotknięte kryzysem bezdomności per żul - to nieeleganckie i bardzo przepraszam.

pan był radosny, uśmiechnięty. Popijał wineczko i śpiewał w białej pościeli przy Luwrze i po prostu zrobił na mnie ogromne wrażenie swoją elegancją - stwierdziła.

Warto przypomnieć, że jeszcze niedawno celebrytka

i przepraszała, że sama brała w tym udział: