
Fot. East News / X: @deZeZed
Fakt
 ponownie odwiedził blok na katowickim osiedlu Kokociniec, w którym mieszka
 Dobromir Sośnierz
, ponieważ były poseł wciąż 
składuje śmieci na korytarzu
. O sprawie pierwszy raz zrobiło się głośno w 2023 roku, gdy 
sąsiedzi Sośnierza zaczęli się obawiać, że w odpadach zalęgną się pasożyty
. Jak się okazuje, po dwóch latach były poseł nie zmienił nawyków.
Przed drzwiami do mieszkania Sośnierza, na których umieścił tabliczkę
 "Nieupoważnionym wstęp wzbroniony"
, stoi torba na tekturę i papiery oraz pełen kosz na odpady plastikowe. "Pewnie dlatego były poseł 
wsadził butelkę po napojach do butów, które stoją obok
", komentuje 
Fakt
. Mieszkańcy zwracają uwagę, że uciążliwy lokator prawdopodobnie zaczął opłukiwać plastiki, ponieważ już 
mniej śmierdzą
.
- Nie mamy już siły zwracać uwagi byłemu posłowi. Ileż to razy wzywaliśmy go do uporządkowania korytarza. 
Wyczerpaliśmy wszystkie możliwości, by coś się zmieniło
 - opisuje Piotr Biernat w rozmowie z 
Faktem
, rzecznik prasowy spółdzielni "Górnik", która zarządza budynkiem. - Próbowaliśmy wszystkiego, 
nic nie działa, ani prośba, ani straszenie karami
. Trochę posprzątał, ale nie na tyle, by powiedzieć, że jesteśmy zadowoleni. Teraz 
liczymy już tylko, że go zawstydzimy
, może to na niego podziała i obudzi zdrowy rozsądek.
Regulamin spółdzielni 
nie pozwala na składowanie śmieci
 na korytarzu. Innego zdania jest sam Sośnierz, według którego jest to przestrzeń do swobodnego przechowywania rzeczy.
- Nie widzę powodu, abyśmy rozmawiali o moich prywatnych sprawach - odpowiedział 
Faktowi 
w rozmowie. - 
Mam prawo trzymać na korytarzu swoje przedmioty.
 Mam buty przed drzwiami, to nie są śmieci. [Korytarz] między innymi po to jest, że można tam jakieś przedmioty trzymać. W niczym to nikomu nie powinno przeszkadzać.