Premier ostrzega Ukrainę, że jak nie wyluzują, to Polska jeszcze dołoży embargo na kolejne produkty

W poniedziałek władze Ukrainy poinformowały o złożeniu

na Polskę, Węgry i Słowację w związku z przedłużeniem przez te kraje

e. Z kolei już we wtorek wiceminister gospodarki i handlu Taras Kaczka zasygnalizował w rozmowie z mediami, że w ciągu kilku następnych dni Ukraina

W środę na te słowa odpowiedział premier polskiego rządu. Stwierdził, że

i teraz oczekujemy od niej zrozumienia:

- My zrobiliśmy bardzo dużo jako pierwsi dla Ukrainy i dlatego oczekujemy zrozumienia naszych interesów i my naszych interesów będziemy bronić z całą stanowczością. To oznacza, że oczywiście szanujemy wszystkie kłopoty po stronie ukraińskiej, ale dla nas to

, interesy polskiego sektora rolnego - podkreślił w środę premier Morawiecki.

Premier dodał także, że Polska nie zgadza się z żadnymi procedurami, regulacjami, rozporządzeniami, które przeciwko niej kierowane. Dodał, że

Przypomniał przy tym, że polski rząd "stanął na wysokości zadania i wdrożył jednostronne embargo na ukraińskie zboże".

Premier ostrzegł też władze Ukrainy:

-

ponieważ - jeżeli będą w ten sposób eskalować ten konflikt - to my

wwozu na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej - powiedział.

Zobacz też: