Agrounia zamierza kontynuować protesty i będzie blokować kolejne drogi, w końcu "inwazja na Warszawę"

Podczas wczorajszej konferencji prasowej

lider

zapowiedział

w kilku miejscach w kraju. Nazwał je "krzykiem rozpaczy", który ma zwrócić uwagę na sytuację rolników. 

- 24 i 25 sierpnia będziemy blokować drogi w co najmniej kilku miejscach w całym kraju.

- mówił. 

Na jesień Agrounia zapowiada

. Jak podkreślił Kołodziejczak możliwe że zostanie ona zorganizowana "z innymi grupami zawodowymi i społecznymi, które czują się rozżalone i niedocenione i ponoszą koszty władzy Prawa i Sprawiedliwości". 

- Nasz lockdown trwa już co najmniej pięć lat, bo PiS nam go zgotował i przyprowadził na polską wieś. Więc dziś apelujemy do opozycji: stańcie razem z nami, rozmawiajcie z nami, n

. 

W rozmowie z portalem Świat Rolnika Kołodziejczak tłumaczy, że rząd PiS nie chce spełnić żadnych postulatów rolników. 

- To jest również wyraźne świadectwo, że

, prowincji i produkcji żywności. Na rękę jest im drożyzna. Politycy zarabiają znacznie więcej niż my obywatele. Mogą je swobodnie wydawać i zarabiać np. w spółkach skarbu państwa. Agrounia nie godzi się na to. Zapowiadane protesty jak najbardziej się odbędą.

Agrounia od dłuższego czasu kontynuuje protesty, zwracając uwagę na problemy rolników i producentów żywności, a w szczególności na

.

Pisaliśmy o tym tutaj:

Zobacz też: