Logo
  • DONALD
  • FAKT: KOLEJNA KOBIETA OSKARŻA BIENIUKA O NAPAŚĆ SEKSUALNĄ

Fakt: kolejna kobieta oskarża Bieniuka o napaść seksualną

14.05.2019, 05:13
fot. EastNews
Fakt
donosi dziś, że Sylwia Sz. to nie jedyna ofiara
Jarosława Bieniuka
. Tabloid dotarł do kolejnej dziewczyny, która
oskarża piłkarza o napaść seksualną
. Kobieta chce pozostać anonimowa, bo "boi się zemsty Bieniuka i jego otoczenia".
Do zdarzenia miało dojść
trzy lata temu w sopockim klubie Ego
. Jak relacjonuje, była na imprezie ze znajomymi i siedziała w loży VIP z Bieniukiem i jego dziewczyną. 
Twierdzi, że gdy poszła do toalety, spotkała Bieniuka robiącego "kreskę z jakiegoś narkotyku". 
- Zapytał, czy chcę wziąć narkotyk. Odpowiedziałam, że nie i zaczęliśmy rozmawiać ze sobą.
Był dla mnie bardzo miły
. W pewnym momencie
wciągnął kreskę i wtedy, jakby w niego diabeł wstąpił
. Złapał mnie za włosy,
zaczął ściągać spodnie i wyjmować swoje przyrodzenie
. Powiedział, żebym mu zrobiła, cytuję: "loda". Przestraszyłam się i odepchnęłam go.
Już prawie byłam na kolanach
. To była chwila, byłam w szoku.
Cały czas trzymał mnie za włosy
. Powiedziałam: "Puść mnie, co ty robisz?!". Wtedy złapał mnie za twarz i próbował mi wepchnąć język w usta.
Jakoś się wyrwałam
, uderzyłam nogą w drzwi i wyszłam z toalety - opowiada 24-latka.
Kobieta dodaje, że była wtedy zbyt zszokowana i upokorzona, żeby o tym mówić. Zdecydowała się dopiero, gdy na jaw wyszła sprawa Sylwii Sz. 
-
Poczułam, że muszę pomóc Sylwii, bo ludzie ją zaszczuli
. Stwierdziłam, że muszę opowiedzieć o tym, co mnie spotkało, żeby pokazać, że Sylwia nie jest jedyną ofiarą tego człowieka - tłumaczy. 
Prawniczka Bieniuka w oświadczeniu przesłanym do Faktu zaprzecza, że doszło do takiej sytuacji. Twierdzi, że
"Pan Jarosław jest zszokowany tymi zarzutami"
"W klubie Ego bywał wielokrotnie, więc potencjalny wybór miejsca, co do którego padają nowe oskarżenia może nie być przypadkowy. Jednocześnie proszę zwrócić uwagę, iż często w sprawach, w których jedna ze stron jest osobą medialną, z czasem pojawiają się kolejne rzekome pokrzywdzone na fali popularności tematu" - napisała. 
Prawniczka sugeruje, że działania te
"mogą mieć na celu wzmocnienie wiarygodności"
 Sylwii Sz.
Kobieta, która rozmawiałam z
Faktem
,
nie zawiadomiła prokuratury
o zdarzeniu. 
Wciąż trwa natomiast śledztwo w sprawie rzekomego gwałtu, którego Bieniuk miał się dopuścić wobec Sylwii Sz. Póki co były piłkarz usłyszał tylko
zarzut udzielenia narkotyków
. Twierdzi, że jest niewinny. 
Bieniuk zablokował też swoje konto na Instagramie, zmieniając jego widoczność na "prywatną". 
 

Dokarm kaczkę przez internet

Zapraszamy do zapoznania się z naszym Patronite, także jeżeli nie zamierzasz nic wpłacać. To jest nasz manifest:

https://patronite.pl/donaldpl

STRONA GŁÓWNA »
NAJLEPSZE KOMENTARZE TYGODNIA