Powstała darmowa aplikacja informująca o wycofanych ze sklepów produktach spożywczych

Powstała pierwsza taka w Polsce

. FoodAlert wysyła swoim użytkownikom powiadomienia, gdy Główny Inspektorat Sanitarny podejmie decyzję o wycofaniu produktu z obiegu. Darmowa aplikacja

w formie listy łatwej do przeglądania.

FoodAlert powstało, aby szybko i skutecznie informować swoich użytkowników o niebezpiecznych produktach. Zdaniem twórcy, artykuły informujące o wycofanym jedzeniu są często za długie i mało merytoryczne, ponadto łatwo je przeoczyć i nie dostać istotnej informacji. Jak opisuje na stronie aplikacji:

"Każdy z wycofanych produktów jest opisany za pomocą szczegółów takich jak numer partii, kod EAN, nazwa producenta czy data ważności, dzięki czemu użytkownik może łatwo zidentyfikować wycofaną partię i zweryfikować zakupione przez siebie produkty."

Dzięki temu, gdy GIS wykryje w danym produkcie nieprawidłowości, użytkownicy dostaną powiadomienie zawierające dokładne dane potrzebne do identyfikacji, czy to akurat oni posiadają towar zagrażający zdrowiu. Co ważne, informuje nie tylko o wycofanym jedzeniu, ale także kosmetykach, zabawkach i innym sprzęcie. Aplikacja foodAlert jest darmowa i nie zawiera reklam. Pobrać ją można zarówno na system Android, jak i iOS.

- Jakiś czas temu natrafiłem na komentarz, w którym ktoś zastanawiał się, dlaczego rząd nie wysyła alertów RCB w przypadku wycofania jakiegoś produktu, podobnie jak wysyła np. alerty pogodowe - wyjaśniał autor foodAlert, Damian Bodziony, w rozmowie z GeekWeek Interia. - Wydaje się, że to właśnie idealne zastosowanie takiego systemu, bo znaczenie ma tutaj czas, w którym informacja o wycofaniu produktu dotrze do osoby, która go zakupiła.