Logo
  • DONALD
  • NASTOLATEK ZAATAKOWANY PRZEZ PIJANEGO FACETA ZŁOŻYŁ SKARGĘ NA POLICJANTA, KTÓRY KAZAŁ PODAĆ RĘKĘ I SIĘ POGODZIĆ

Nastolatek zaatakowany przez pijanego faceta złożył skargę na policjanta, który kazał podać rękę i się pogodzić

05.07.2023, 06:45
fot. East News
17 czerwca w Warszawie odbyła się
Parada Równości
.
Gazeta Wyborcza
opisuje historię
15-letniego Józefa
, który brał udział w wydarzeniu. Po paradzie nastolatek wracał tramwajem do domu. Był on świadkiem, jak inny pasażer, będący pod wpływem alkoholu
atakuje innych uczestników parady.
15-latek miał zwrócić mu uwagę. Wówczas pijany mężczyzna miał zauważyć, że Józef ma tęczową frotkę i zaczął go wyzywać. Powiedział, że jest "pier... pedałem", że sobie "ch... w dupę wsadzamy". Później miał
opluć i popychać nastolatka
i ostatecznie
wypchnąć go z tramwaju
.
Chłopak ponownie jednak wsiadł do tramwaju i zadzwonił na straż miejską. Poinformował o sprawie także
policję
. Ta wyprowadziła pijanego mężczyznę z tramwaju. Później poprosiła o przedstawienie historii obie strony - napastnika i nastolatka.
15-latek uważa, że policjant odniósł się bezpośrednio do jego poglądów. Według funkcjonariusza nastolatek szedł w Paradzie Równości, ale "toleruje tylko tych, którzy się z nim zgadzają". Oprócz tego
zarzucił 15-latkowi chęć rozgłosu
.
Na miejscu była także partnerka napastnika, która zniecierpliwiona zaczęła się awanturować. To poirytowało policjantów, którzy postanowili przebadać parę alkomatem. Wówczas okazało się, że mężczyzna ma promil alkoholu. Według relacji Józefa dopiero wtedy funkcjonariusze podjęli działania. Ostatecznie jak podaje
Wyborcza,
zabrali mężczyznę na izbę wytrzeźwień. Nastolatkowi przekazali jednak, że zgłoszenie
nie zostało zarejestrowane
. Chłopak dodał, że policjant zaproponował, by
przyjął rękę na zgodę od napastnika
:
- Policjant powiedział mężczyźnie, że ma mnie przeprosić i podać mi rękę na zgodę. Odmówiłem podania mu ręki. Powiedziałem, że chcę, żeby poniósł konsekwencje - relacjonuje 15-latek.
- Zostałem opluty, wyzwany, wypchnięty z tramwaju. To mogło się skończyć tragicznie. A policjant chciał załatwić tę sprawę podaniem agresorowi ręki na zgodę i przyjęciu od niego przeprosin - dodaje.
Józef dwa dni później złożył w Komendzie Stołecznej Policji
skargę 
na działanie funkcjonariuszy:
"W moim przekonaniu jego działania miały charakter poniżający. Funkcjonariusz zbierał informacje na temat moich poglądów politycznych, czym naruszył konstytucyjne prawo do prywatności" - napisał chłopak w przedłożonym dokumencie.
Oprócz tego przekazał także skargę do Rzecznika Praw Obywatelskich i Rzecznika Praw Dziecka.
Zobacz też:

Dokarm kaczkę przez internet

Zapraszamy do zapoznania się z naszym Patronite, także jeżeli nie zamierzasz nic wpłacać. To jest nasz manifest:

https://patronite.pl/donaldpl

STRONA GŁÓWNA »
NAJLEPSZE KOMENTARZE TYGODNIA