Gaz droższy o 941%. Sasin uspokaja: "Ceny się ustabilizują"

, szef Państwowego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa, ostrzegł, że w najbliższym czasie

. Tylko w tym roku ceny podwyższono już trzy razy - w maju (5,6%), lipcu (12,4%) i wrześniu (7,4%). Na ten moment

względem cen w październiku 2020 roku. 

Urząd Regulacji Energetyki zatwierdzający taryfy z cenami za gaz, za każdym razem zatwierdzał niższą skalę podwyżki niż bieżący wzrost cen na rynku hurtowym. Wygląda na to, że teraz będzie musiał zgodzić się na wyższe ceny - podwyżki mają miejsce w całej Europie. 

Sprawę postanowił skomentować

. Wicepremier przyznał, że wzrost cen w ciągu roku jest gigantyczny, co stwarza poważny problem. Uspokoił jednak, że wzrosty nie będą trwały wiecznie. 

- Tak wysoki poziom cen, będący rzeczywiście wynikiem działań spekulacyjnych,

. To też nie będzie proces natychmiastowy - powiedział w rozmowie z Polskim Radiem.

Pytany stwierdził, że

. 

- Wtedy pewnie spadek cen zanotujemy, wtedy się pewnie rynek ustabilizuje - ocenił. 

Zarówno szef PGNiG, jak i Sasin,

za wzrost cen - ma to być to efekt działań Gazpromu. 

- Mam nadzieję, że Komisja Europejska zacznie teraz dostrzegać, jak może wyglądać szantaż energetyczny ze strony rosyjskiej - mówił Majewski.

Zobacz też: