COP26: przemysł paliw kopalnych ma największą delegację na szczycie klimatycznym - aż 503 osoby

31 października w Glasgow rozpoczął się 

 konferencja ONZ poświęcona zmianom klimatu. Szczyt potrwa do 12 listopada. Udział ma w nim wziąć

ze 196 państw, w tym 120 szefów państw i rządów. Co istotne, zabraknie na nim m.in. przywódcy Chin Xi Jinpinga, a także Władimira Putina.

Głównym celem konferencji jest wzmocnienie uzgodnień zawartych w ramach Porozumienia Paryskiego w 2015 roku.

Codziennie w mediach pojawiają się nowe informacje na temat konferencji. Już na początku głośno komentowano fakt, że na konferencji poświęconej zmianom klimatu pojawiło się ponad 400 odrzutowców, co jak wiadomo, nie sprzyja klimatowi:

Okazuje się także, że

, jak

. Jak podaje BBC spośród 20 tysięcy uczestników szczytu, co najmniej

występują w imieniu firm z sektora ropy i gazu.

Według zestawienia przygotowanego przez Global Witness największa delegacja krajowa pochodzi z Brazylii i liczy ona 479 osób. Wielka Brytania, która jest gospodarzem rozmów w Glasgow, ma 230 zarejestrowanych delegatów.

Zmiany klimatyczne powinny coraz bardziej niepokoić rządzących. The Guardian opublikował ostrzeżenie narodowego serwisu meteorologicznego Wielkiej Brytanii,

, które zostało zaprezentowane na COP26.

Wynika z niego, że przy globalnym

. Będzie to15-krotny wzrost liczby ludności eksponowanej na zabójczo wysokie temperatury.

Z badania przeprowadzonego przez Met Office, a zaprezentowanego na COP26 wynika, że gdyby globalne temperatury wzrosły o 4 stopnie C, połowa światowej populacji znalazłaby się w stanie zagrożenia upałami.

Jako kraje najbardziej zagrożone wymienione zostały Brazylia, Indie i Etiopia Oprócz nich wskazano także na kraje Zatoki Perskiej.

Zobacz też: