Solorz chce pozwać "Gazetę Wyborczą" za tekst o jego relacjach z władzą

wystosował przedsądowe wezwanie do zaniechania naruszeń dóbr osobistych oraz usunięcia skutków tych naruszeń wobec

.

.

opisała m.in. sprawę zatrudnienia w Plus Banku prawnika zamieszanego w aferę KNF,

. Pisaliśmy o tym tutaj:

Poza tym w tekście

pojawiły się wątki tajemniczych spotkań Solorza z

w Świątyni Opatrzności Bożej,

. Zdaniem rzecznika Polsatu, mieli rozmawiać tam o obchodach stulecia niepodległości. 

poinformowała też, że

bardzo przychylnie potraktował wnioski należącej do Solorza spółki

. To opłata za rezerwację częstotliwości do transmisji danych Cyfrowego Polsatu. Wcześniej UKE takich decyzji nie wydawał. 

Po publikacji tekstu pełnomocnik Solorza wysłał do dziennika pismo, w którym pisze, że w artykule została zawarta  "czytelna sugestia, iż poprzez

z przedstawicielami obecnych władz państwowych Zygmunt Solorz wywiera wpływ na organy administracji rządowej". Jego zdaniem sugestia jest

 i zniesławia Zygmunta Solorza.

zaznacza, że "

, dlatego redakcja nie spełni żądań formułowanych pod groźbą procesu".

Dziś 

 opublikowała kolejną część tekstu o powiązaniach Solorza z władzą.