
fot. East News
The Brussels Times informuje, że
platforma
TikTok likwiduje cały zespół moderatorów treści w Berlinie. Zespół "Trust and Safety", który działa w Berlinie liczy około
150 osób
. Do jego obowiązków należy usuwanie treści zawierających m.in. przemoc, pornografię, mowę nienawiści i dezinformację. Zespół moderował materiały w wielu językach, w tym także niderlandzkim.
Okazuje się, że właściciel TikToka - Byte Dance postanowił zlecić obowiązki 150-osobowego zespołu
zewnętrznym firmom wspieranym przez sztuczną inteligencję
.
Już w połowie lipca w Berlinie około 50 osób protestowało przeciw planom TikToka. Uczestnicy protesty trzymali w rękach banery z hasłami: "Wytrenowaliśmy wasze maszyny - zapłaćcie nam, na co zasługujemy".
Związki zawodowe, które wspierają pracowników TikToka ostrzegają, że
AI potrafi błędnie klasyfikować nawet niewinne treści - np. tęczowe flagi
. Podobnego zdania są pracownicy zespołu, który ma zostać zwolniony. Wskazują oni, że już teraz często ich działania były spóźnione wobec niektórych treści. Uważają, że
gdy ich obowiązki przejmie AI, będzie tylko gorzej
.
W zeszłym roku TikTok zwolnił cały zespół moderatorów treści w Amsterdamie, obejmujący około 300 osób. Platforma twierdzi, że większość treści naruszających regulamin jest już usuwana dzięki AI. Jednocześnie Byte Dance zapewnia, że ręczna moderacja będzie kontynuowana w Europie, jednak zadania te będą zlecane podwykonawcom.