Logo
  • DONALD
  • POSEŁ BRAUN WBIŁ Z INTERWENCJĄ DO SZKOŁY NA PODKARPACIU, ZAŻĄDAŁ DANYCH UCZNIÓW I ZASTRASZAŁ WICEDYREKTORA

Poseł Braun wbił z interwencją do szkoły na Podkarpaciu, zażądał danych uczniów i zastraszał wicedyrektora

03.11.2022, 10:23
Grzegorz Braun
przeprowadził wczoraj
"interwencję poselską"
w Regionalnym Centrum Edukacji Zawodowej w Nisku na Podkarpaciu. Poseł chciał rzekomo bronić
nauczycielki
, która miała być
"szykanowana" za udział w pikiecie "Stop Ukrainizacji Polski"
. Braun niezgodnie z prawem zażądał udostępnienia danych uczniów szkoły, wezwał policję i próbował zastraszyć wicedyrektora placówki. 
Nagranie z interwencji Braun zamieścił na Facebooku. Poseł Konfederacji twierdził, że jego działania mają związek z "szykanowaniem nauczycielki". 60 uczniów miało skarżyć się dyrekcji szkoły na fakt, że brała ona udział w pikiecie "Stop Ukrainizacji Polski". Braun żądał od szkoły udostępnienia dokumentów z danymi osobowych tych uczniów, chciał również wiedzieć, ilu obcokrajowców uczy się w szkole. 
Po wejściu do szkoły Braun dowiedział się, że na miejscu nie ma dyrektora placówki, rozmawiał więc z wicedyrektorem. Ten początkowo nie chciał go przyjąć, prosił również o nienagrywanie całej sytuacji. Zastępca dyrektora próbował tłumaczyć, że nie może wchodzić w kompetencje dyrektora. Po konsultacji z prawnikiem poinformował Brauna, że zgodnie z prawem
szkoła może udostępnić posłowi dane, o które prosi, ale ma na to 14 dni
.
Braun próbował
zastraszać wicedyrektora prawnikami, wezwał nawet policję
, której nakazał "ustalenie, kto jest kierownikiem placówki" oraz "doprowadzenie jej, aby brała udział w interwencji". Zastępca dyrektora tłumaczył funkcjonariuszom, że poseł wtargnął na teren szkoły. Braun, pytany przez policjantów o powód interwencji, stwierdził, że
"chodzi o interwencję poselską, której materia należy do posła"
Rozmowy Brauna z pracownikami szkoły trwały półtorej godziny. Finalnie poseł nie uzyskał żadnych szczegółowych danych. Towarzyszący mu asystent podsumował jednak, że interwencja była udana, bo udało się dowiedzieć, jaka jest podstawa oskarżeń stawianych wobec nauczycielki. 
"Interwencja" Brauna była szeroko komentowana na Twitterze. 
"Tym razem bandziorek Braun ze swoim gangiem napadł na szkołę, gdzie chciał bezprawnie pozyskać m.in. dokumenty z danymi osobowymi uczniów. Łgał, straszył, wezwał patrol @PolskaPolicja, któremu kazał zmuszać pracowników do współpracy. A skończyło się tak, że oczywiście zgodnie z prawem nic nie musi zaraz dostać, tylko placówka ma 14 dni na odniesienie się do jego wniosku - co wynika z ustawy. Dlaczego mu na to pozwalacie? Przekracza uprawnienia, marnuje czas @PolskaPolicja, zastrasza" - czytamy w jednym z wpisów. 
"W tej szkole uczą się także dzieci uchodźców z Ukrainy - o czym wspomniał pan wicedyrektor słowami "uczniowe zagraniczni". A skoro uchodźców to i pewnie walczących na Ukrainie żołnierzy. I
wchodzi taki przydupas Swiridowa po dokumenty, w których mogą być ich dane.
 Warto dodać, że w-ce dyrektor powiedział jasno, że po konsultacji z inspektorem RODO i prawnikiem starostwa wie, że nie może tych dokumentów wydać na mordę. Braun wtedy próbował zastraszać swoim mecenasikiem. Na szczęście nic z danymi osobowymi uczniów nie dostali". 

Dokarm kaczkę przez internet

Zapraszamy do zapoznania się z naszym Patronite, także jeżeli nie zamierzasz nic wpłacać. To jest nasz manifest:

https://patronite.pl/donaldpl

STRONA GŁÓWNA »

Źródła:

1. https://twitter.com/gromotapl/status/1587874302849851392?s=20&t=D0YBPFhLj302ACUqSwiXaAhttps://twitter.com/gromotapl/status/1587874302849851392?s=20&t=D0YBPFhLj302ACUqSwiXaA
2. https://www.facebook.com/konfederacjakoronypolskiej/videos/1074297976863855https://www.facebook.com/konfederacjakoronypolskiej/videos/1074297976863855
Pokaż więcej (2)
NAJLEPSZE KOMENTARZE TYGODNIA